Wiślacy wierzą już tylko z przyzwoitości
- Dopóki są matematyczne szanse, to wierzymy w awans do pucharów - mówią zgodnie piłkarze Wisły Kraków, ale Biała Gwiazda mocno skomplikowała sobie sytuację, przegrywając ostatnio z Górnikiem Zabrze.
"Misiek" ma też na głowie inne zmartwienia niż awans Wisły do europejskich pucharów. Nawet jeśli Białej Gwieździe uda się go wywalczyć, to zagra w Europie niekoniecznie z nim w bramce. Jego kontrakt wygasa z końcem czerwca i rozmowy nie drgnęły.
- Sprawa mojej umowy nie ruszyła do przodu. Mam umowę do 30 czerwca, więc po przerwie po sezonie zamierzam stawić się na trening. Czekam na rozwój sytuacji. Z
pewnością będą robił swoje i trenował - zapewnia Miśkiewicz.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Michał Chrapek przenosi się do Włoch. Smuda: Chciałbym mieć takich pięciu