Hubert Wołąkiewicz: Mistrzostwo przegraliśmy już w fazie zasadniczej
Po utracie nadziei na mistrzostwo Polski piłkarze Lecha pozwolili sobie na chłodne analizy. Hubert Wołąkiewicz uważa, że w fazie finałowej jego drużyna miała znikome szanse na dogonienie Legii.
Na koniec Lech zajmie najprawdopodobniej 2. miejsce. To sukces czy niepowodzenie? - Jeśli chodzi o tabelę, to nie ma progresu w stosunku do poprzedniego roku. Mimo to uważam, że mamy teraz lepszą drużynę. Wiosną spisujemy się dużo solidniej niż w rundzie jesiennej. Tytuł straciliśmy trochę na własne życzenie. W fazie zasadniczej zgubiliśmy mnóstwo punktów, przez co Legia odskoczyła nam na dużą odległość. Efekt był taki, że nawet po podziale dystans okazał się spory i trudno go było odrobić - dodał 28-latek.
Zdaniem Wołąkiewicza o nieudanej pogoni za Legią zdecydowały też inne czynniki. - Mieliśmy krótszą ławkę rezerwowych. Zdarzały nam się kontuzje i kartki, a to wybijało zespół z rytmu. Mamy wprawdzie zawodników, którzy mogą wejść na boisko i pomóc, ale jakość wtedy trochę spada. Wojskowi na dzień dzisiejszy są od nas lepsi, choć gdy pojedziemy do Warszawy, to będziemy chcieli pokrzyżować im szyki. Mam nadzieję, że to nam się uda, bo w fazie finałowej prezentujemy dobrą formę - zakończył.