Szalona droga Sevilli do triumfu! Awans kuchennymi drzwiami, rozbity Śląsk, dwa powroty z zaświatów

Szczęśliwy zbieg okoliczności sprawił, że Sevilla FC w ogóle wystąpiła w Lidze Europejskiej. By wywalczyć trofeum, zespół Unaia Emery'ego musiał rozegrać aż 19 meczów.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Sevilla FC zakończyła sezon 2012/2013 dopiero na 9. miejscu w Primera Division, które nie dawało przepustek do europejskich pucharów. Szczęście Andaluzyjczyków polegało na tym, że Malaga CF, która zajęła 6. pozycję, została wykluczona z gry na arenie międzynarodowej przez UEFA z powodu nieprawidłowości finansowych, zaś 8. w końcowej tabeli Rayo Vallecano nie zdołało otrzymać licencji na grę w Lidze Europejskiej wskutek trudnej sytuacji finansowej.Sevilla wskutek szczęśliwego zbiegu okoliczności kuchennymi drzwiami dostała się do rozgrywek, które rozpoczęła od III rundy kwalifikacyjnej. Hiszpanie nie mieli problemów z wywalczeniem awansu do fazy pucharowej, gromiąc zarówno Mladost Podgorica, jak i Śląsk Wrocław w stosunku 9:1. W meczach z Polakami po dwa gole zdobyli Marko Marin, Carlos Bacca oraz Ivan Rakitić.
Zawodnicy Emery'ego dwukrotnie pewnie poradzili sobie z SC Freiburg, za to męczyli się w pojedynkach z GD Estoril-Praia oraz Slovanem Liberec. Nie doznali ani jednej porażki, ale z Czechami na wyjeździe przegrywali aż do 88. minuty. Ostatecznie z dorobkiem 12 "oczek" wygrali grupę i dzięki rozstawieniu w losowaniu par 1/16 finału trafili na stosunkowo słabego rywala - NK Maribor. W Słowenii po zaciętym boju piłkarze z Ramon Sanchez Pizjuan tylko zremisowali 2:2, za to na własnym terenie po godzinie gry prowadzili 2:0 i nie musieli obawiać się o awans, a gola stracili dopiero w doliczonym czasie.

Stephane Mbia w czwartej minucie doliczonego czasu gry rewanżowego spotkania z Valencią zapewnił Sevilli awans do finału:

W najlepszej "16" doszło do derbów, bowiem los skojarzył Los Rojiblancos z Betisem Sewilla. Późniejszy triumfator był zdecydowanym faworytem, ponieważ lokalny rywal zamykał tabelę Primera Division i zdawał się być daleki od najwyższej formy. Dlatego też porażka u siebie 0:2 Sevilli była dużym zaskoczeniem. Jose Antonio Reyes i spółka nie poddali się, by po golach zdobytych w 20. i 75. minucie na Estadio Benito Villamarin odrobić straty. W rzutach karnych po trzech seriach górą był Betis, ale wykonujący dwie ostatnie jedenastki Alfred N'Diaye i Nono nie zdołali pokonać Beto, za to nie pomylili się Alberto Moreno oraz Rakitić!

W ćwierćfinale zdobywca Pucharu UEFA z 2006 i 2007 roku również musiał odrabiać straty. Tym razem poszło znacznie łatwiej, a FC Porto na Ramon Sanchez Pizjuan nie miało praktycznie nic do powiedzenia. Sevilla już po półgodzinie gry prowadziła 3:0 i kontrolowała przebieg wydarzeń.

W rzadko spotykanych okolicznościach podopieczni Emery'ego wygrali rywalizację z Valencią. W rewanżu jak z nut grały Nietoperze i po zadaniu trzech ciosów wyszły na prowadzenie w dwumeczu. Sevilla znalazła się na łopatkach, ale ponownie wróciła z zaświatów i w ostatniej minucie doliczonego czasu gry uciszyła Estadio Mestalla - po zagraniu Federico Fazio celny strzał głową oddał Stephane M'Bia i dzięki większej liczbie goli zdobytych na wyjeździe sewilczycy znaleźli się w finale.

Spośród 19 rozegranych pojedynków Sevilla w regulaminowym czasie wygrała 11, doznając 3 porażek i notując 5 remisów. Zdobyła aż 40 goli (z czego 7 strzelił Bacca, 6 Kevin Gameiro, a po 4 Diego Perotti oraz Vitolo), a straciła ledwie 15.

Wszystkie mecze Sevilli w Lidze Europejskiej w sezonie 2013/2014:

Runda Rywal Wyniki
III runda kwalifikacyjna Mladost Podgorica 3:0 i 6:1
IV runda kwalifikacyjna Śląsk Wrocław 4:1 i 5:0
Faza grupowa GD Estoril-Praia 2:1 i 1:1
Faza grupowa Slovan Liberec 1:1 i 1:1
Faza grupowa SC Freiburg 2:0 i 2:0
1/16 finału NK Maribor 2:2 i 2:1
1/8 finału Betis Sewilla 0:2 i 2:0, k. 4:3
Ćwierćfinał FC Porto 0:1 i 4:1
Półfinał Valencia CF 2:0 i 1:3
Finał Benfica Lizbona 0:0, k. 4:2

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Czy Sevilla FC zasłużyła na triumf w Lidze Europejskiej?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×