Pacheta ironicznie: Musimy przegrywać, żeby pokazywać duszę

Koroniarze nie raz już udowodnili, że potrafią budować dramaturgię. Dzięki odrobieniu z nawiązką strat w meczu z Podbeskidziem są o krok od zapewnienia sobie utrzymania w T-Mobile Ekstraklasie.

Sebastian Najman
Sebastian Najman
Hiszpański trener jeszcze przez kilka minut po końcowym gwizdku był widziany przy ławkach rezerwowych. Po takim zachowaniu można się jedynie domyślać jak wiele zdrowia kosztowało go spotkanie z Podbeskidziem. Zwycięstwo 3:2 Pacheta postanowił zadedykować. - Może nie jestem odpowiednią osobą, ale dedykuję to zwycięstwo rodzicom i przyjaciołom piątki dzieci, które zginęły w wypadku w Hiszpanii, kiedy wracały z meczu piłki nożnej. To zwycięstwo jest także dla dopiero co urodzonego syna Łukasza Tomczyka, naszego kierownika - mówił.
Przed 33. kolejką Jose Rojo Martin przekonywał, że ma plan i mimo dobrej dyspozycji rywala, jego piłkarze będą w stanie go sumiennie realizować. Nakreślona taktyka wzięła jednak w łeb już po trzech minutach. - Na ten mecz można patrzeć z dwóch stron. Uważam, że pierwsze 15 minut wstrząsnęło nami najbardziej spośród wszystkich dotychczasowych spotkań w ekstraklasie. Nie byliśmy w stanie nawet dokładnie podać i tak naprawdę po straceniu bramki nie wiedzieliśmy co się dzieje - przyznał. - Przy stanie 0:1 goście mogli nam strzelić kolejnego gola, ale to my zdobyliśmy bramkę i zaczęliśmy iść do przodu. Przy remisie 1:1 po obu stronach było kilka dogodnych okazji. Goście prowadząc później mieli bardzo niebezpieczny rzut wolny... - analizował przebieg meczu, który diametralnie zmienił się w 81. minucie. - Po czerwonej kartce zszedł jeden z naszych zawodników i zespół wyciągnął własną duszę. Wydaje mi się, że musimy przegrywać, żeby pokazywać swoją duszę. 8 miesięcy tego szukam żeby mój zespół był odważny i atakował.

To nie był pierwszy raz w tym sezonie, kiedy grając u siebie koroniarze musieli odrabiać straty. Wystarczy przypomnieć spotkanie z Widzewem Łódź zakończone, po równie szalonym pościgu, remisem 2:2. Czy kieleccy kibice mogą liczyć, że przyjdzie im obejrzeć mniej dramatyczne mecze w najbliższej przyszłości? - Na pewno ostatnie spotkania będziemy grali lepiej - przekonuje Martin. Szkoleniowiec Korony dość nieśmiało, ale jednak nawiązał na zakończenie do sytuacji swojego zespołu w ligowej tabeli. - Nie wiem czy powinienem już mówić, że jesteśmy w ekstraklasie na kolejny sezon. Matematycznie jeszcze nie, ale zostało 12 punktów do zdobycia, a my jesteśmy 8 oczek przewagi nad przedostatnim zespołem.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Wybierz najlepszego zawodnika
Korona Kielce
wybierz zawodnika
  • Wojciech Małecki
  • Paweł Golański
  • Pavol Stano
  • Radek Dejmek
  • Kamil Sylwestrzak
  • Paweł Sobolewski
  • Vlastimir Jovanović
  • Kyryło Petrow
  • Siergiej Pilipczuk
  • Maciej Korzym
  • Przemysław Trytko
  • Sebastian Kosiorowski
  • Piotr Malarczyk
  • Michał Janota
  • Abzał Biejsiebiekow
  • Marcin Cebula
  • Jacek Kiełb
  • Siergiej Chiżniczenko
Podbeskidzie Bielsko-Biała
wybierz zawodnika
  • Richard Zajac
  • Tomasz Górkiewicz
  • Błażej Telichowski
  • Bartłomiej Konieczny
  • Frank Adu Kwame
  • Damian Chmiel
  • Anton Sloboda
  • Dariusz Łatka
  • Maciej Iwański
  • Piotr Malinowski
  • Fabian Pawela
  • Ladislav Rybansky
  • Dariusz Kołodziej
  • Dariusz Pietrasiak
  • Przemysław Pietruszka
  • Adam Deja
  • Mikołaj Lebedyński
  • Mateusz Stąporski




Wydarzenie:

Korona Kielce - Podbeskidzie Bielsko-Biała







Sędzia:

Paweł Raczkowski









Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×