Arkadiusz Woźniak: Stłamsiliśmy Miedź

Górnik Łęczna spisał się na miarę oczekiwań kibiców i odprawił z kwitkiem Miedź Legnica. To pierwsze zwycięstwo lidera na własnym stadionie w rundzie wiosennej.

Paweł Patyra
Paweł Patyra

Zielono-czarni zaprezentowali olbrzymią werwę i zaangażowanie. Od początku starali się narzucić swój styl gry gościom. Kiedy jednak do głosu dochodzili rywale, to dobrze radziła sobie defensywa, a kapitalnymi interwencjami imponował Sergiusz Prusak. - Powtarzaliśmy sobie po meczu z Okocimskim, że nie możemy tak samo wyjść na pierwszą połowę. Może troszeczkę nie do końca skoncentrowani. Teraz wyszliśmy z taką agresją od pierwszej minuty, że stłamsiliśmy Miedź i wygraliśmy to spotkanie - uważa Arkadiusz Woźniak.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Chociaż Górnik jest niepokonany od września ubiegłego roku, to po dwóch remisach z rzędu grupa pościgowa zbliżyła się do łęcznian. Zespół z Lubelszczyzny stanął na wysokości zadania i pokonał Miedź, dzięki czemu ma nad wiceliderem trzy punkty przewagi. Do wygranej walnie przyczynił się Woźniak, który w 80. minucie wykorzystał kapitalne podanie od Tomasza Nowaka. Czy to początek dobrej passy? - Obyśmy mieli już tylko serię zwycięstw. Gram, żeby strzelać bramki i wygrywać. To jest esencja futbolu - strzelanie bramek - podkreśla napastnik wypożyczony z KGHM Zagłębia Lubin.

Po meczach z rywalami ze środka tabeli zielono-czarnych czekają starcia z drużynami plasującymi się na podium. Wyniki tych spotkań będą miały duży wpływ na układ tabeli, więc dla Górnika zaczyna się poważna gra. - Już zaczęła się tydzień temu w Katowicach - ocenia Woźniak. -  Stamtąd wywieźliśmy punkt, teraz zdobyliśmy trzy punkty. Z Bełchatowem gramy wyłącznie o zwycięstwo - kończy 23-latek.
Lider wykonał plan - relacja z meczu Górnik Łęczna - Miedź Legnica (wideo)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×