Piłkarz Ruchu wrócił po 486 dniach (wideo)

W meczu Ruchu z Koroną po raz pierwszy w składzie Niebieskich pojawił się zawodnik, który na boiskach T-Mobile Ekstraklasy po raz ostatni zagrał w grudniu 2012 roku.

Michał Piegza
Michał Piegza

Z powodu nawracającego urazu pięty Maciej Sadlok 2013 rok mógł spisać na straty. Były reprezentant Polski zmagał się z bakterią, która uniemożliwiała mu wygojenie się rany.

Wychowanek Pasjonata Dankowice po raz ostatni w meczu ekstraklasy zagrał 7 grudnia 2012 roku w remisowym spotkaniu Ruchu z Jagiellonią. Przez niemal kolejny rok defensor walczył z kontuzją.

W końcu Sadlokowi udało się uporać z dziurą w pięcie i z całą drużyną mógł zimą przygotować się do sezonu. W kilku meczach obrońca zasiadał na ławce rezerwowych. W pojedynku z Koroną Kielce Jan Kocian wpuścił Sadloka na plac gry na ostatnie 3 minuty. Przerwa w występach w T-Mobile Ekstraklasie byłego kadrowicza trwała 486 dni.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Przypomnijmy, że 24-letni Maciej Sadlok w najwyższej klasie rozgrywkowej debiutował w barwach Ruchu. Od wiosny 2011 roku występował przez 1,5 roku w Polonii Warszawa, a następnie wrócił na Cichą, gdzie jednak nie potrafi wrócić do formy sprzed kilku sezonów. W ekstraklasie piłkarz zagrał do tej pory w 111 meczach, w których zdobył jednego gola.

Jedyny gol Macieja Sadloka w ekstraklasie:

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×