Fatalne końcówki Korony. Pacheta: Straciliśmy dużo punktów
- Straciliśmy dużo punktów w końcówkach - powiedział Jose Rojo Martin. Hiszpan zapewnił, że jego zespół ciężko pracuje nad tym, aby móc znów poczuć smak zwycięstwa. Czy uda mu się to tym razem?
Na potwierdzenie tych słów warto przytoczyć ostatnie wyniki kielczan. W meczach z Zawiszą, Jagiellonią i Pogonią Korona prowadziła, a mimo to nie zdołała zainkasować kompletu oczek, tracą bramki w ostatnich dziesięciu minutach. Czy tym razem ekipa z woj. świętokrzyskiego uniknie błędów?
Koronie przyjedzie się tym razem mierzyć z niezwykle podrażnionym rywalem. Chwaleni nie tak dawno przez wielu obserwatorów piłkarze Ruchu nie prezentują ostatnio najlepszej dyspozycji. Trzy porażki z rzędu spowodowały, że również w Kielcach uwierzyli w przełamanie. - Przegrają czwarty... - skwitował krótko 46-letni trener. - Uważam,że są takie zespoły, które po osiągnięciu swojego celu zaczynają się rozluźniać. Ci co są z tyłu ciągle walczą i mają nóż między zębami - przytoczył fragment hiszpańskiego powiedzenia. Pacheta zwrócił uwagę, że siłą zespołu Jana Kociana jest m.in. postawa środkowych pomocników. - Bardzo mi się podoba ich gra. To jest dobry zespół.
W rundzie jesiennej przy Ściegiennego padło aż pięć goli, ale cztery z nich strzelili goście. - Uważam, że to był najgorszy moment mojego pobytu w Kielcach - wspominał. - Przed nami mecz jak każdy inny. Nie lubię takiego podejścia, że będziemy chcieli się zrewanżować. Ja lubię mieć zaufanie, cieszyć się chwilą, patrzeć do przodu i to co było zostawić w plecaku - zakończył Jose Rojo Martin.