Kapitan Stomilu po zwycięskiej inauguracji: Mogliśmy się tego spodziewać
Zwycięstwo olsztynian w Rybniku pozwoliło drużynie Stomilu awansować na jedenaste miejsce w tabeli I ligi. Spotkanie z serii tych o sześć punktów biało-niebiescy pewnie rozstrzygnęli na swoją korzyść.
Forma piłkarzy z Piłsudskiego mogła imponować. Goście pokonali śląskiego beniaminka bardzo konsekwentną grą. - O to chodzi, by wszyscy bronili i każdy dawał z siebie wszystko w defensywie. Wyglądało to tak, że wychodziliśmy z własnej połowy i byliśmy groźni. Kilka akcji można było rozegrać lepiej, ale nie bądźmy zachłanni, wygrywajmy mecze w takim stylu - przestrzega Janusz Bucholc.
Kapitan Dumy Warmii udanie dowodził obroną drużyny trenera Adama Łopatko, który może być zadowolony z postawy swoich podopiecznych. - Nie koncentrujemy się na wyniku, po prostu robimy swoje. Chcemy rozgrywać porządne spotkania, każda połówka ma być udana w naszym wykonaniu. To jest dla nas kluczowe. Szczerze mówiąc, mogliśmy się tego spodziewać, bo wykonaliśmy ogromną pracę w okresie przygotowawczym - przyznaje zawodnik Stomilu Olsztyn.Weryfikacja możliwości zespołu z Warmii i Mazur nastąpi w sobotę, kiedy na boisko w Ząbkach wybiegnie miejscowy Dolcan. - Będzie czas na analizę gry Dolcanu. Z pewnością jest to groźny rywal, są tam zawodnicy z ekstraklasową przeszłością. Jednak my skupiamy się na sobie i na tym, żeby solidnie przygotować się do tego meczu. A jak widać, potencjał naszej drużyny jest spory i nie musimy się obawiać - puentuje kapitan Stomilu.
Jesteśmy na Facebooku! Dołącz do nas!
Od ponad dwóch lat nie grał w piłkę i... "pozamiatał" w Rybniku. "Tego się nie zapomina"
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.