Niesamowity pech Cracovii - pęknięta kość Ntibazonkizy!
Koszmarnego pecha ma Cracovia. Pasy już wcześniej straciły Marcina Budzińskiego i Dawida Nowaka, a teraz okazało się, że uraz Saidiego Ntibazonkizy jest na tyle poważny, że potrzebna jest operacja!
To wynik zderzenia Ntibazonkizy z reprezentantem Rwandy (1:1) w czasie środowego meczu towarzyskiego rozgrywanego w Bużumburze. Burundyjczyk w 25. minucie gry zdobył dla swojej drużyny wyrównującego gola, a kwadrans później musiał opuścić boisko po starciu z przeciwnikiem.
Ntibazonkiza już w czwartek wczesnym popołudniem zjawił się w Krakowie. Wydawało się, że 27-latek ma tylko mocno stłuczoną twarz, ale przeprowadzone badania wykazały pęknięcie kości oczodołu i stłuczenie siatkówki! Po zmniejszeniu się opuchlizny oraz cofnięciu się wstrząśnienia siatkówki zostanie podjęta ostateczna decyzja o zabiegu operacyjnym. Burundzjczyk z pewnością nie wystąpi w niedzielnym meczu 25. kolejki z Pogonią Szczecin.
Co najmniej do 20 marca z jakiejkolwiek aktywności wyeliminowany jest też Marcin Budziński, który 6 lutego w czasie zgrupowania w słowackim Popradzie doznał niedrożności jelit i musiał przejść operację w słowackim Popradzie. "Budzik" jesienią zdobył 2 bramki i zaliczył 2 asysty.
Teraz z gry wypadł Ntibazonkiza, który ma na koncie 7 goli i 3 asysty. A przypomnijmy jeszcze, że w przerwie zimowej Kałuży 1 opuścił Milos Kosanović - jesienią autor 6 goli i jednej asysty. Licząc tylko gole bez asyst, ta czwórka zapewniła Cracovii 69 procent dorobku bramkowego!
Wojciech Stawowy: Papadopoulos jest stworzony pod grę Cracovii