Nowe fakty po zamieszkach w Bydgoszczy: Nagrania z monitoringu są uszkodzone
Potwierdzają się przypuszczenia kibiców. Policja nie dysponuje kompletem nagrań z zamieszek w trakcie meczu Zawiszy Bydgoszcz z Widzewem Łódź.
Do awantury doszło w drugiej połowie spotkania. Policja przywracała porządek, używając m.in. armatki wodnej, gazu i pałek. Zatrzymano 16 uczestników zajęć, czterech policjantów odniosło obrażenia, zostały zniszczone cztery radiowozy.
Kibice z Bydgoszczy oskarżali funkcjonariuszy o brutalność i działanie niezgodne z obowiązującą ustawą. Po meczu Zawiszy Bydgoszcz z Widzewem Łódź pojawiły się przypuszczenia, że część nagrań z monitoringu jest nie do odtworzenia. Znajdują one teraz potwierdzenie.
Za obsługiwanie monitoringu na stadionie odpowiedzialna jest firma Mega Soft. - Nasza firma przekazała całe urządzenia rejestrujące policji. Żadnych kopii nie wykonywaliśmy - tłumaczy pracownik firmy.
Źródło: zyciebydgoszczy.pl