Stanislav Levy w Śląsku ponad rok. Jakie są efekty?

Stanislav Levy trenerem Śląska Wrocław został 3 września 2012 roku. Jak oceniać jego przygodę z WKS-em? Czeski szkoleniowiec jak na razie ma bowiem niemal idealnie remisowy bilans pracy ze Śląskiem.

Artur Długosz
Artur Długosz

Pod wodzą Stanislava Levego piłkarze Śląska Wrocław rozegrali już 45 meczów ligowych. Bilans zielono-biało-czerwonych nie jest imponujący - składa się na niego szesnaście zwycięstw, czternaście remisów i piętnaście porażek. W tych spotkaniach drużyna strzeliła 65 bramek, a straciła... 66. Jak na zespół, który ma walczyć o czołowe lokaty w T-Mobile Ekstraklasie, statystyki powalające nie są.

W ostatnim meczu wrocławianie przegrali w Krakowie z Wisłą 0:3. Biała Gwiazda była zdecydowanie lepsza i w pełni zasłużyła na zwycięstwo. - Wisła udowodniła, dlaczego w dotychczasowych meczach na własnym obiekcie straciła tylko jedną bramkę. My co prawda mieliśmy kilka dogodnych sytuacji, ale zabrakło nam nieco szczęścia i zimnej krwi. Zawiodło ustawienie, a Wisła przeprowadziła zabójcze kontrataki - wyjaśniał po spotkaniu opiekun zielono-biało-czerwonych.

Śląskowi po tym, jak udanie zainaugurował sezon w europejskich pucharach, teraz wiedzie się zdecydowanie poniżej oczekiwań. Aktualni brązowi medaliści mistrzostw Polski na swoim koncie zgromadzili zaledwie 21 punktów i w tabeli plasują się na piątym od końca miejscu! Niebawem we Wrocławiu może się więc zacząć nerwówka, czy Śląsk zdoła awansować do czołowej ósemki ligi.

Na razie jednak przed WKS-em już w poniedziałek kolejny mecz ligowy. Przeciwnikiem Śląska będzie Pogoń Szczecin. - Do meczu z Pogonią mamy kilka dni i musimy w tym czasie skupić się przede wszystkim na grze obronnej. Mam tu na myśli nie tylko formację defensywną, ale całą drużynę. W poniedziałek na pewno zajdą zmiany w składzie - podkreślił Levy.

Czy Stanislav Levy dalej powinien być trenerem Ślaska Wrocław?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×