Mario Goetze przeraźliwie wygwizdany. "Trafił kibiców Borussii w samo serce" (wideo)
Takich gwizdów w Dortmundzie jeszcze nie było! Mario Goetze nie został ciepło przyjęty przez fanów Borussii, ale nie przeszkodziło mu to w zdobyciu kluczowego gola.
Pierwsze gwizdy pod adresem pomocnika pojawiły się już podczas odczytywania kadr meczowej obu drużyn. Piłkarza nie oszczędzono także wówczas, gdy rozgrzewał się przed zmianą, a prawdziwy koncert gwizdów rozpoczął się w momencie wejścia Goetzego na murawę za Mario Mandzukicia. - Powiedziałem mu, żeby starał się być jak najczęściej przy piłce, ponieważ wtedy może dać drużynie najwięcej dobrego - wyjaśnił po spotkaniu Pep Guardiola.
Oto, jak fani Borussii przyjęli swojego wychowanka:
Reprezentant Niemiec po zdobytej bramce powstrzymał się od radości, zaś po końcowym gwizdku udał się do szatni zajmowanej przez dortmundczyków, by porozmawiać z byłymi kolegami z drużyny. - Wierzę, że pomimo tych gwizdów Mario jest zadowolony. To znakomity zawodnik, który w trudnym dla siebie spotkaniu spisał się bardzo dobrze - stwierdził Arjen Robben. - Klasyk, w futbolu nieczęsto zdarzają się takie historie - przyznał Thomas Mueller, komentując błyskotliwy występ Goetzego przeciwko swojemu macierzystemu klubowi w barwach Bayernu.
W niemieckich mediach gol 21-latka na Signal-Iduna Park jest szeroko komentowany. "Goetze trafił kibiców Borussii w samo serce" - komentują zgodnie Bild i RuhrNachrichten. "Goetze przybył, zobaczył i boleśnie ugodził BVB" - wybija DerWesten. "Milczący Goetze uciszył Dortmund" - pisze portal sport1.de, nawiązując do tego, że zawodnik po meczu konsekwentnie odmawiał komentarzy.
Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.
Bawarczycy nie wpadają w euforię. "Wynik może być mylący, musieliśmy rzucić wszystkie siły"