Selekcja w reprezentacji Polski nie potrwa już długo
Mecz ze Słowacją pokazał, że część kadrowiczów nie udźwignęła ciężaru gry w barwach narodowych. Mimo to Adam Nawałka broni swoich powołań i podkreśla, że selekcja była konieczna.
Selekcjoner zaznaczył przy tym, że nowi zawodnicy muszą solidnie zapracować na następne powołania. - Nikt nie otrzymał nominacji na kredyt, ale to nie oznacza, że jeśli ktoś teraz nie wykorzysta szansy, to dostanie kolejną. Skreślać nikogo nie zamierzam, jednak na przełomie marca i kwietnia chciałbym już mieć zarys drużyny, która będzie walczyć o punkty w eliminacjach Euro 2016.
Mimo że w potyczkach ze Słowacją i Irlandią kształt kadry jest mocno eksperymentalny, Nawałka nie zamierza deprecjonować znaczenia tych spotkań. - Wiadomo, że selekcja wysuwa się na plan pierwszy, ale zwracamy też baczną uwagę na przebieg tych meczów i będziemy mieć bardzo duży materiał do analizy. Na pewno nie można powiedzieć, że te pojedynki ze szkoleniowego punktu widzenia nic nam nie dadzą - zakończył.