Sebastian Ziajka: Szczęście się do nas uśmiechnęło
Zawisza Bydgoszcz strzelił we Wrocławiu w meczu ze Śląskiem bardzo szczęśliwe gole. Jedna z tych bramek nawet nie powinna zostać uznana!
- Nie analizowałem na świeżo tych goli, więc ciężko mi powiedzieć, jak to wyglądało. Dopiero przyjdzie na to czas. Na pewno jednak pierwszy gol nas poniósł. Ta bramka pomogła nam się zmotywować jeszcze bardziej i strzelić kolejnego gola - dodał na gorąco po meczu.
Beniaminek T-Mobile Ekstraklasy na rozkładzie ma już Wisłę Kraków, a ostatnio ograł Śląsk. Przed Zawiszą teraz potyczka z Legią Warszawa. - Wierzę, że teraz po zwycięstwach z Wisłą Kraków i Śląskiem Wrocław uda nam się pokonać Legię Warszawa. U siebie w Bydgoszczy zagramy o trzy punkty, które są bardzo cenne - zaznaczył piłkarz.
- Nie będzie dodatkowej mobilizacji na mecz z Legią Warszawa. Podchodzimy do tego spotkania jak do każdego innego - powiedział Sebastian Ziajka portalowi SportoweFakty.pl.