LM: Ciężkie zadanie Realu na inaugurację, Bayern zaczyna z mistrzem Rosji

Mecze Galatasaray z Realem oraz Manchesteru United z Bayerem powinny dostarczyć wielu emocji. Broniący tytułu Bayern czeka trudna przeprawa ze znajdującym się w wysokiej formie CSKA Moskwa.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz
Mistrzowie Turcji i wicemistrzowie Hiszpanii zmierzyli się w ćwierćfinale ostatniej edycji Ligi Mistrzów. Na Bernabeu Los Blancos pewnie zwyciężyli, jednak w Stambule spisali się słabiej i doznali porażki 2:3. Czy we wtorkowy wieczór Real również będzie miał kłopoty w potyczce z zespołem Fatiha Terima? - Nasi rywale są oczywiście znakomici, ale stać nas na dobry wynik. Chcielibyśmy powtórzyć rezultat, który osiągnęliśmy w kwietniu. Będziemy mieć wsparcie fanatycznych kibiców, którzy ostatnim razem zrobili ogromne wrażenie na graczach Realu. Przeciwnicy mówili mi, że kibice Galatasaray są szaleni i najlepsi na świecie - przekonuje Didier Drogba, który wystąpi w linii ataku wspierany przez Buraka Yilmaza i byłego piłkarza Realu Wesleya Sneijdera.

W bramce zespołu Carlo Ancelottiego ma stanąć Iker Casillas, który w rozgrywkach ligowych jest tylko rezerwowym za Diego Lopezem. Szkoleniowiec już jakiś czas temu zapowiedział, że żywa legenda Realu otrzyma okazję do gry Lidze Mistrzów. W pomocy pewne miejsce ma nowy nabytek hiszpańskiego zespołu Isco, natomiast nie jest pewne, czy od 1. minuty wystąpi Gareth Bale, który konkuruje z Angelem di Marią. Z przodu nie zabraknie rzecz jasna króla strzelców ostatniej edycji Champions League Cristiano Ronaldo. - Mamy świadomość, że zagramy na trudnym terenie i będziemy pod presją. To będzie dla nas dobry test. Liga Mistrzów jest oczywiście najważniejsza i każdy zrobi wszystko, by ją wygrać - mówi Ancelotti, który w poprzednim sezonie jako opiekun PSG nieomal wyeliminował w ćwierćfinale Barcelonę.

Na Allianz Arena rozpoczynający walkę o obronę Pucharu Europy Bayern zmierzy się z CSKA Moskwa. - W tym zespole gra kilku znakomitych zawodników, dlatego na pewno nie zlekceważymy rywala. Musimy być bardzo ostrożni. Nie widzieliśmy zbyt wielu meczów w wykonaniu Rosjan, dlatego trudno przewidzieć, co nas czeka - ostrzega obrońca Jerome Boateng. Na kogo szczególną uwagę powinna zwrócić defensywa Bawarczyków? Szczególnie groźni potrafią być: Ałan Dzagojew, Keisuke Honda, Zoran Tosić oraz Ahmed Musa. Zespół Leonida Słuckiego pewnie prowadzi w tabeli ligi rosyjskiej z 6 zwycięstwami i 2 remisami. Josep Guardiola nie może skorzystać z usług kontuzjowanych Javiego Martineza, Mario Goetzego i Thiago Alcantary, ale na szczęście dla Katalończyka w pełni sił są imponujący formą Franck Ribery oraz Arjen Robben.

Jesteś kibicem piłki nożnej? Mamy dla Ciebie fanpage na Facebooku! Nie zwlekaj! Kliknij i polub nas.

Po dwóch nieudanych latach w Lidze Mistrzów na wiele liczą Czerwone Diabły, które po raz pierwszy w "piłkarskim raju" poprowadzi David Moyes. Zespół z Premier League trafił do niełatwej grupy, lecz i tak jest zdecydowanym faworytem. Na początek na Old Trafford przyjadą piłkarze Bayeru Leverkusen, a wśród nich król strzelców Bundesligi Stefan Kiessling. - Ma znakomite statystyki strzeleckie i nie ukrywam, że nieraz chciałem ściągnąć go do Evertonu. Nie dysponowaliśmy jednak wystarczającymi pieniędzmi - chwali snajpera Moyes. - Właściwie możemy podejść do tego meczu na luzie, ponieważ presja spoczywa wyłącznie na Manchesterze - uważa opiekun Aptekarzy i wieloletni gracz Liverpoolu, Sami Hyypia. Miejscowi zagrają w składzie z Robinem van Persie'm i Waynem Rooneyem oraz nowym nabytkiem, Marouanem Fellainim. W drużynie z Niemiec nie zabraknie Sebastiana Boenischa, nie wystąpi natomiast podstawowy pomocnik Gonzalo Castro.

Na wyjazdach rywalizację w Lidze Mistrzów rozpoczną inni faworyci do końcowego triumfu: Juventus i Manchester City. - Bianconeri muszą wygrać za wszelką cenę, a my mamy nadzieję, że ich zaskoczymy. Uzyskanie korzystnego wyniku może pozytywnie wpłynąć na cały nasz sezon - podkreśla nowy szkoleniowiec mistrza Danii, Stale Solbakken. - Szykuje się ciężka przeprawa, zwłaszcza że mamy jeszcze w pamięci ubiegłoroczny wyjazdowy mecz z Nordsjaelland. Wówczas też byliśmy faworytami, a skończyło się na remisie - przypomina Pavel Nedved. Na ławce trenerskiej The Citizens w meczu Champions League zadebiutuje Manuel Pellegrini. - Musimy pokonać Viktorię. Udany początek jest kluczowy, jeśli wreszcie chcemy wyjść z grupy - mówi Hiszpan, przypominając, że dwa ostatnie starty Man City w LM kończyły się ogromnym rozczarowaniem. Po blisko miesięcznej przerwie powraca Vincent Kompany, zabraknie z kolei Davida Silvy.

Z bramkostrzelnym duetem Zlatan Ibrahimović - Edinson Cavani do Grecji wybrał się mistrz Francji. Paryżanie, chociaż borykają się z drobnymi problemami kadrowymi (urazy Alexa, Jeremy'ego Meneza i Javiera Pastore), nie powinni mieć kłopotów ze zgarnięciem pełnej puli. Niezwykle ciężko przewidzieć natomiast wynik rywalizacji na Anoeta w San Sebastian. Bardziej znanymi nazwiskami dysponuje Szachtar, ale waleczni Baskowie już nieraz udowodnili, że potrafią zaskakiwać potentatów. Przypomnijmy, że w eliminacjach LM z kretesem z Sociedad przegrał Olympique Lyon. Wreszcie na Estadio da Luz w Lizbonie, gdzie 24 maja zakończy się rywalizacja w Champions League, Benfica ugości Anderlecht. Każdy inny wynik niż wygrana Portugalczyków będzie sporą niespodzianką.

Program wtorkowych spotkań 1. kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów:

17 września, godz. 20.45

GRUPA A

Manchester United - Bayer Leverkusen
Real Sociedad - Szachtar Donieck

GRUPA B

FC Kopenhaga - Juventus Turyn
Galatasaray Stambuł - Real Madryt

GRUPA C

Olympiakos Pireus - Paris Saint-Germain
Benfica Lizbona - RSC Anderlecht

GRUPA D

Viktoria Pilzno - Manchester City
Bayern Monachium - CSKA Moskwa

Rusza piłkarska Liga Mistrzów! Kto faworytem, kto nie wyjdzie z grupy?

Który zespół odniesie we wtorek najwyższe zwycięstwo?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×