Maciej Iwański wzmocnił Podbeskidzie, ale z Widzewem raczej nie zagra

Jest już pewne, że Podbeskidzie Bielsko-Biała wzmocni się Maciejem Iwańskim. Do załatwienia pozostały tylko sprawy formalne.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
- Rozmowy z samym zainteresowanym trwały długo, ale trener Czesław Michniewicz dał pozytywną rekomendację i wszystko skończyło się porozumieniem - przekazał portalowi SportoweFakty.pl rzecznik prasowy Górali, Marcin Zarębski.

Maciej Iwański przeszedł testy medyczne i podpisał umowę. Na jak długo? - Kontrakt będzie obowiązywać do końca obecnego sezonu - zaznaczył Zarębski. Rzecznik klubu z Bielska-Białej poinformował też o możliwej klauzuli przedłużenia, ale w oficjalnym komunikacie szczegółów tej sprawy nie podano.

Podbeskidzie ma jednak pewien istotny problem związany z ostatnim wzmocnieniem. - Musi do nas trafić certyfikat piłkarza, a ściągnięcie go z Turcji nie jest niestety proste. Dlatego nie ma pewności, że będziemy mogli uprawnić zawodnika do gry już na piątkowy mecz z Widzewem Łódź - oznajmił Zarębski.

Poprzednie rozgrywki Iwański spędził w Manisasporze, gdzie notował regularne występy. Wcześniej natomiast był piłkarzem Szczakowianki Jaworzno, KGHM Zagłębia Lubin, Legii Warszawa i ŁKS Łódź. W barwach Miedziowych miał okazję współpracować z obecnym szkoleniowcem Górali, Czesławem Michniewiczem.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Transfery na 3+. Oceniamy kluby T-Mobile Ekstraklasy za letnie okienko

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×