Kamil Drygas nie może zagrać przeciwko Lechowi Poznań

Kamil Drygas jest już piłkarzem Zawiszy Bydgoszcz, ale nie wystąpi w niedzielnym meczu z Lechem Poznań. Dlaczego trener Ryszard Tarasiewicz nie będzie mógł z niego skorzystać?

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński
- Kamil nie zagra przeciwko Kolejorzowi i w tej sprawie porozumieliśmy się bez słów - powiedział trener Mariusz Rumak, informując o dżentelmeńskiej umowie pomiędzy klubami. Premierowy występ po powrocie do Bydgoszczy 21-latek zaliczy zatem najwcześniej w 7. kolejce, gdy jego zespół podejmie Cracovię Kraków.

Jeszcze niedawno wydawało się, że beniaminek nie zdoła pozyskać Kamila Drygasa. - Zawodnik zostanie w Poznaniu do zimy, chyba że sam się do nas zgłosi i poprosi o zmianę klubu. Tylko wtedy moglibyśmy na ten temat rozmawiać. Z naszej strony takiej inicjatywy nie ma - mówił Rumak w połowie sierpnia.

Co się zatem zmieniło? - Kamil sam doszedł do wniosku, że chce jednak odejść. Przeanalizował swoje szanse na występy w Poznaniu i uznał, że najlepszą opcją będzie powrót do Bydgoszczy - oznajmił opiekun Kolejorza.

W środku tygodnia właściciel Zawiszy Radosław Osuch gościł w Poznaniu i wówczas sfinalizował transfer młodego pomocnika. Drygas podpisał z beniaminkiem 3-letnią umowę. To ostatnie wzmocnienie drużyny Ryszarda Tarasiewicza w letnim okienku.

Piłka nożna na SportoweFakty.pl - nasz profil na Facebooku! Tylko dla fanów futbolu! Kliknij i polub nas.

Mariusz Rumak: Informacje o mojej dymisji to bzdury

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×