Miasto i szef sędziów reagują w sprawie oficjalnej strony Zawiszy Bydgoszcz

Kolegium Sędziów będzie wnioskować o ukaranie bydgoskiego klubu do Komisji Ligi. To efekt obrażania na oficjalnej stronie sędziego Pawła Pskita.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz
W poniedziałek po południu na stronie bydgoskiego klubu pojawiła się jej zupełnie nowa odsłona. Podobno jeden z kibiców wykupił abonament za dwieście złotych i chciał, aby działacze zmienili wygląd strony kpiącej z ostatnich decyzji sędziowskich Pawła Pskita. "Fryzjer Paweł Pskit zaprasza w Łodzi". Tak ma wyglądać przez cały najbliższy tydzień.

Natychmiast na tę prowokację zareagował szef kolegium sędziów Zbigniew Przesmycki, który w rozmowie ze SportoweFakty.pl tak skomentował tę sytuację. - Co tutaj można więcej dodać? - odpowiada. - Każdy, kto widział to spotkanie, wie doskonale, jak wyglądała praca arbitra. A ona była naprawdę dobra - ocenia Przesmycki. Szef Kolegium Sędziów PZPN chce, aby Komisja Ligi zajęła się treścią ogłoszenia na oficjalnej stronie klubu. Powyższe gremium ma się zebrać w najbliższą środę.

To nie jedyne reperkusje, jakie mogą spotkać Zawiszę. Ukarany również może zostać właściciel klubu Radosław Osuch, który po meczu próbował dostać się do pokoju arbitrów. - Jest już oficjalny protokół z tego wydarzenia opisany przez sędziego - dodał Przemycki. - Komisja ligi może złożyć osobny wniosek do Ekstraklasy o ukaranie Radosława Osucha. Ja już nic więcej nie chcę mówić.

Niezadowolone ze zmiany wyglądu strony spółki są też władze miasta. Do szefowej piłkarskiego zespołu Katarzyny Piątkowskiej dotarło pismo z Urzędu Miasta z prośbą o natychmiastową zmianę wizerunku oficjalnej strony. Obecna godzi w dobre imię Bydgoszczy. Z wiceprezydentem Janem Szopińskim, pomimo licznych prób w poniedziałek, nie udało nam się skontaktować.
Tak wygląda strona internetowa Zawiszy Bydgoszcz Tak wygląda strona internetowa Zawiszy Bydgoszcz
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×