Wisła uhonoruje przed meczem "Głowę" i "Sobola". Smuda: Nie lubię tego

Przed pierwszym gwizdkiem piątkowego meczem 1. kolejki ekstraklasy Wisła Kraków - Górnik Zabrze krakowski klub uhonoruje Arkadiusza Głowackiego i Radosława Sobolewskiego.

Maciej Kmita
Maciej Kmita
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Głowacki rozegra w piątek swój 300. mecz na boiskach ekstraklasy i wejdzie tym samym do elitarnego "Klubu 300". Na ten dorobek złożyły się występy w barwach Lecha Poznań i Białej Gwiazdy.

Sobolewski natomiast zostanie uhonorowany za 8,5 roku gry przy Reymonta 22. Był zawodnikiem Białej Gwiazdy od stycznia 2005 roku. W tym czasie rozegrał dla krakowskiego klubu 246 oficjalnych spotkań, w których zdobył 17 bramek. Cztery razy sięgał z Wisłą po mistrzostwo Polski: 2005, 2008, 2009 i 2011. Z końcem czerwca wygasła jego umowa i nie została przedłużona. Przeniósł się do Górnika, w barwach którego zadebiutuje właśnie w meczu z Wisłą w Krakowie.

- Nasi zawodnicy już na rozgrzewkę przedmeczową wyjdą w specjalnych koszulkach dedykowanych "Sobolowi", a przed samym meczem będzie niespodzianka i od prezesa Miętty (prezesa TS Wisła), i od prezesa Bednarza - mówi rzecznik prasowy krakowskiego klubu Adrian Ochalik.

Trener Wisły Franciszek Smuda pół żartem, pół serio mówi, że jemu takie uroczystości tuż przed pierwszym gwizdkiem się nie podobają: - Nie lubię takiego świętowania tuż przed meczem. Akurat tutaj wychodzi remisowo, więc się mogłem zgodzić, bo z reguły tego nie robią. Te kwiaty, podziękowania, upominki... To dekoncentruje zawodników.

"Puk, puk!" - w poczekalni do Klubu 300 i Klubu 100

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×