Andrzej Dawidziuk dla SportoweFakty.pl: Rok, maksymalnie dwa na aklimatyzację Skorupskiego
Zdaniem trenera bramkarzy reprezentacji, Andrzeja Dawidziuka, kluczowy dla Łukasza Skorupskiego będzie okres tuż po transferze do AS Romy. Właśnie w tym czasie 22-latek powinien się najwięcej nauczyć.
- Nie ulega wątpliwości, że dla Romy ten transfer to inwestycja w przyszłość. Pytanie jak odległą. Uważam, że jeśli Skorupski w ciągu roku lub dwóch zostanie przystosowany do bycia numerem jeden, to taki czas oczekiwania jest do zaakceptowania. Jeśli natomiast miałoby to potrwać dłużej, wówczas zawodnik może wiele stracić. Do tej pory przecież grał regularnie i wszystko do czego doszedł, zawdzięcza właśnie rytmowi meczowemu. Jestem jednak przekonany, że rzymianie potrafią prowadzić długofalową politykę i przygotują Łukasza w najlepszy możliwy sposób - dodał trener.
Czy przejście do tak renomowanego zespołu wzmocni pozycję młodego golkipera w kadrze? - Nie zapominajmy, że to wciąż ten sam zawodnik. Na przestrzeni kilku miesięcy nie nastąpią znaczące zmiany. Oczywiście w przyszłości Łukasz będzie coraz mocniejszym kandydatem do pierwszego składu, ale mówimy tu raczej o dłuższej perspektywie czasowej - zaznaczył.
Co Skorupski musi poprawić, by regularnie bronić w Romie i zrobić tam karierę? - Rozmawiałem z nim o mankamentach podczas zgrupowania kadry, lecz takich spraw nie chciałbym poruszać w mediach. Nie ma wątpliwości, że obecnie najbardziej brakuje mu doświadczenia. Zdobędzie je jednak codziennymi treningami i grą. To tylko kwestia czasu - zakończył Dawidziuk.
Od Zaborza aż do Romy - z Łukaszem Skorupskim od juniora do klubu Serie A!
Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)