Wtorek w La Liga: Barcelona nie jest faworytem El Clasico? Kaka w Rosji?
Nieco ponad 24 godziny pozostały do pierwszego tegorocznego starcia pomiędzy Realem Madryt i FC Barceloną. Oczywiście każda ze stron liczy na zwycięstwo.
- Barca to świetny zespół, będzie niezwykle trudno, ale jesteśmy gotowi na ten mecz. Z roku na roku przeciwko Barcelonie prezentujemy się coraz lepiej. Poprawiliśmy się w tych starciach. To będzie najlepszy mecz na świecie, a atmosfera na Bernabeu będzie bardzo gorąca. Barca wcale nie jest faworytem -
zapowiedział przed środowym spotkaniem Karim Benzema, który o miejsce w podstawowym składzie walczy z Gonzalo Higuainem.Wiele o rywalu nie chciał za to mówić inny gracz Realu Madryt, Mesut Oezil: - Wiemy, że to bardzo silny zespół z dobrymi graczami, ale skupmy się na nas. Mamy odpowiednią formę i gramy w domu. Naszym celem jest wygrana, podarowanie jej kibicom i zakwalifikowanie się do finału.
Z ławki rezerwowych FC Barcelonę ponownie poprowadzi Jordi Roura, który zastępuje przebywającego w Nowym Jorku Tito Vilanovę. - Osłabienia Realu nie mają znaczenia, mogą spokojnie zastąpić ich piłkarzami z najwyższej półki. Nie oczekuję żadnej różnicy. Będziemy grać to co zwykle. Oczywiście świetnie byłoby wygrać, jednak zobaczymy jak się potoczy ten mecz - zaznaczył asystent Vilanovy. Przypomnijmy, że Blancos mogą zagrać nawet bez pięciu podstawowych graczy!
Kaka przeniesie się do Rosji?Z wyścigu po Ricardo Kakę wypadł niedawno AC Milan. Okazuje się jednak, że jeszcze jeden klub liczy na pozyskanie Brazylijczyka w styczniowym okienku transferowym - Anży Machaczkała. W ostatnim tygodniu w stolicy Hiszpanii podobno pojawił się dyrektor sportowy klubu, Roberto Carlos, który wstępnie rozmawiał na temat przenosin pomocnika.
- Kaka od dawna jest na celowniku Anży. Odbyliśmy już pierwsze rozmowy z Realem, ale na oficjalne wiadomości trzeba jeszcze poczekać - powiedział jeden z przedstawicieli zespołu z Dagestanu.
Transfery: Były piłkarz Barcy w Granada CF, Sevilla FC traci kolejnego gracza
Według nieoficjalnych doniesień Nolito został na pół roku wypożyczony z Benfiki Lizbona do Granady. 26-letni pomocnik był jedną z gwiazd drugiej drużyny FC Barcelony, ale nigdy na stałe nie przebił się do pierwszej kadry. Andaluzyjczycy za tego piłkarza podobno zapłacili 700 tys. euro.
To najprawdopodobniej nie ostatnie wzmocnienia Granady w styczniu. Do Recio (jeden ze styczniowych nabytków) mają dołączyć inni piłkarze Malagi CF, których w swoim składzie nie widzi Manuel Pellegrini - Diego Buonanotte oraz Sebastian Fernandez.
Wzmocnień w ataku dokonała za to ekipa Realu Saragossa. Na półroczne wypożyczenia z opcją definitywnego kupna po sezonie do Aragonii trafią napastnicy Rodri z Sheffield United (również grał w Barcelonie B) oraz Henri Bienvenu z Fenerbahce Stambuł.
Po Diego Lopezie z Sevilli w najbliższych godzinach najprawdopodobniej odejdzie Frederico Fazio. Środkowy defensor ma za 6 mln euro trafić do Zenitu Sankt Petersburg.
Tymczasem oficjalnie już wzrosła klauzula za Isco z Malagi. Za jednego z najzdolniejszych hiszpańskich graczy trzeba zapłacić nie 21 mln euro, a 35. Jego kontrakt z Andaluzyjczykami wygasa w czerwcu 2016 roku.
Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)