Piątek w Ligue 1: Joseph-Desire Job będzie grał w Katarze

Choć Joseph-Desire Job od kilku miesięcy chciał odejść z OGC Nice, dopiero teraz zmienił barwy klubowe. 30-letni piłkarz będzie teraz występował w zespole Al Kharitiyath. Z kolei Jérémy Janot przedłużył kontrakt z AS Saint-Etienne i zamierza bronić barw les Verts do końca kariery.

Piotr Robaczyński
Piotr Robaczyński

Job zmienił klub

Napastnik OGC Nice, Joseph-Desire Job już w trakcie sezonu 2007/08 zapowiedział, że będzie chciał zmienić barwy klubowe. 30-letni piłkarz, który na Stade du Ray trafił rok temu z CS Sedan, nie przebił się do pierwszej jedenastki drużyny prowadzonej przez Frédérica Antonetti'ego (wystąpił zaledwie w dziewięciu ligowych spotkaniach).

Kameruńczyk ostatecznie zdecydował się na zmianę otoczenia i będzie występował w lidze katarskiej, w zespole Al Kharitiyath. Szczegóły transferu nie zostały ujawnione.

Janot przedłużył kontrat z AS Saint-Etienne

Chociaż Jérémy Janot stracił w tym sezonie miejsce w wyjściowej jedenastce AS Saint-Etienne, zdecydował się na przedłużenie kontraktu z klubem, w którym występuje od początku swojej piłkarskiej kariery.

Zgodnie z nową umową Francuz będzie bronił barw obecnego zespołu do 2011 roku. Później zamierza jednak pozostać w St Etienne i objąć posadę trenera bramkarzy.

- Z przyjemnością ogłaszam, że do końca będę występował w drużynie les Verts. Doszedłem do porozumienia z wiceprezydentem klubu Rollandem Romeyerem oraz trenerem Laurentem Roussey'em, którzy obiecali mi nowy kontrakt już trzy miesiące temu. Chciałbym im podziękować, dzięki nim mogłem spełnić swoje marzenie - przyznał wzruszony golkiper.

Puel o rywalizacji w zespole i kontuzjach

Trener Olympique Lyon Claude Puel jest zadowolony z udanego początku rozgrywek, po czterech kolejkach zespół Les Gones zajmuje 2. miejsce w tabeli z dorobkiem 10 punktów. Szkoleniowiec pozytywnie ocenia także rywalizację w drużynie.

- W zespole jest duża, ale zdrowa rywalizacja o miejsce w składzie. Sytuacja niektórych piłkarzy nie jest łatwa, ale jeśli ktoś nie potrafi zaakceptować tego, że nie gra w wyjściowej jedenastce, nie jest profesjonalistą. Będziemy grali co trzy dni, tak więc wszyscy będą potrzebni drużynie - przekonuje Puel.

Walka o miejsce w pierwszym składzie będzie jeszcze bardziej zacięta, gdy do zespołu powrócą zawodnicy, którzy leczą obecnie urazy. Puel krótko wyjaśnił, w jakim stanie są obecnie kontuzjowani piłkarze.

- Fabio Santos zaczął już biegać, Kader Keita wkrótce rozpocznie pierwsze ćwiczenia na rowerze. John Mensah jest już w niezłej formie i może zagra w najbliższym meczu drużyny rezerw. Cris natomiast wciąż ma problem z kolanem - wyjaśnił trener.

Casanova pozytywnie ocenia początek sezonu

Choć zespół Toulouse FC po 4. kolejce zajmuje dopiero 13. pozycję w tabeli, trener Alain Casanova jest zadowolony z postawy swoich podopiecznych w pierwszych meczach sezonu 2008/09. Tuluza ma za sobą pojedynki z trudnymi rywalami, a remisy z Rennes i AS Nancy, zdaniem szkoleniowca, to korzystne rezultaty.

- W czterech meczach zdobyliśmy pięć punktów, pomimo iż graliśmy z trzema mocnymi drużynami, które występują w europejskich pucharach. Nadchodzące spotkania zapowiadają się bardzo ciekawie. Mam nadzieję, że zaprezentujemy się jeszcze lepiej i stworzymy wiele problemów naszym rywalom, szczególnie na własnym boisku - powiedział Casanova.

47-letni trener wciąż dostrzega jednak słabości swoich podopiecznych i liczy na to, że dalsza część rozgrywek będzie w ich wykonaniu jeszcze lepsza.

- Uważam, że drużynie wciąż brakuje doświadczenia. Brakowało nam także rytmu i ruchliwości w akcjach ofensywnych, zarówno tych indywidualnych, jak i prowadzonych przez cały zespół. Spodziewam się, że w przyszłości będziemy silniejsi i damy z siebie wszystko, aby osiągnąć dobre wyniki - dodał szkoleniowiec.

Pascal Praud chwali nowego trenera FC Nantes

Dyrektor generalny FC Nantes, Pascal Praud wyjaśnił, dlaczego włodarze tego klubu zdecydowali się na zatrudnienie Elie Baupa. 53-letni trener, który poprzednio pracował z drużyną Toulouse FC, zastąpił na stanowisku szkoleniowca zwolnionego po nieudanym początku rozgrywek, Michela Der Zakariana.

- Prezydent Waldemar Kita miał trzy konkretne kryteria. Chciał, by nowy trener był doświadczony, miał już na swoim koncie sukcesy i posiadał odpowiednią wiedzę o Ligue 1. Elie Baup spełnia te wymagania, czeka go jednak teraz trudne zadanie - wyjaśnił Praud.

Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×