Ostatni mecz Borussii, dziewięciu Polaków w grze - przed 1/8 finału Pucharu Niemiec
We wtorek i środę 16 zespołów, spośród których 11 występuje w Bundeslidze, powalczy o awans do ćwierćfinału Pucharu Niemiec. Ciekawie zapowiadają się pojedynki Schalke z Mainz i Augsburga z Bayerem.
- Mamy wielki apetyt na ponowną wycieczkę do Berlina w maju, możliwość zagrania w finale na Stadionie Olimpijskim to jeden z najpiękniejszych momentów, jaki może zdarzyć się w futbolu. Jesteśmy zdeterminowani, by przejść dalej. Mamy nadzieję, że pomożemy sobie atutem własnego boiska - mówi przed 47. i ostatnim w 2012 roku meczem swojej drużyny Klopp. Borussia na Signal Iduna Park zwykle bez trudu ogrywa Hannover (4:1, 4:1 i 3:1 w ostatnich latach), jednak zespół Mirko Slomki napsuł już mistrzom Niemiec sporo krwi w pojedynkach na AWD-Arena. W tym sezonie Die Roten wywalczyli remis 1:1, a rok wcześniej wygrali 2:1.
Pięta achillesową Hannoveru są mecze poza własnym terenem - w wyjazdowej tabeli Bundesligi Steve Cherundolo i spółka zajmują dopiero 15. lokatę. Drużyna z Dolnej Saksonii znajduje się w nie najlepszej dyspozycji, traci sporo goli, a jedynym piłkarzem, który imponuje formą, jest Mame Diouf. To właśnie bramkostrzelny Senegalczyk, który wygrywa rywalizację z Arturem Sobiechem, będzie największym zagrożeniem dla Romana Weidenfellera. - Szanse są zawsze, zwłaszcza że w ostatnim spotkaniu z Borussią zaprezentowaliśmy się świetnie - podkreśla Slomka. Co ciekawe, dla gości będzie to już 53. oficjalny mecz w roku!
Przewidywane składy:
Borussia: Weidenfeller - Piszczek, Subotić, Hummels, Schmelzer - Gundogan, Kehl - Błaszczykowski, Goetze, Reus - Lewandowski.
Hannover: Zieler - Cherundolo, Eggimann, Schulz, Rausch - Schmiedebach, Pinto - Ya Konan, Abdellaoue, Huszti - Diouf.Monachijczycy ponownie zawitają do pobliskiego Augsburga, gdzie niespełna 10 dni temu wygrali 2:0 po bramkach Thomasa Muellera i Mario Gomeza. Biorąc pod uwagę, że Jupp Heynckes zamierza posłać do boju najsilniejszą jedenastkę (zabraknie tylko kontuzjowanych Arjena Robbena, Holgera Badstubera oraz Luiza Gustavo; gotowy jest natomiast Javi Martinez), fani gospodarzy nie powinni mieć nadziei na awans do najlepszej "8". - Przejście do kolejnego etapu jest naszym obowiązkiem, w tym sezonie także w pucharze chcemy odegrać ważną rolę - przyznaje Karl-Heinz Rummenigge. Niewykluczone, że w bramce FCA stanie nominalny numer 3, były bramkarz Juventusu Turyn Alex Manninger, ponieważ na urazy narzekają Simon Jentzsch i Mohamed Amsif.
Adam Matuszczyk (a być może także Kacper Przybyłko) zawita na Mercedes-Benz Arena. Kolończycy w meczu z VfB Stuttgart wydają się być outsiderami, ale w przeszłości już nieraz potrafili zaskoczyć Die Schwaben. 1:0, 3:1, 2:2 i 1:1 - to wyniki czterech ostatnich bezpośrednich meczów na korzyść FC! Wśród gospodarzy do gry po ciężkiej, półrocznej kontuzji powraca wielki talent niemieckiej piłki, Daniel Didavi. W jedynym pojedynku drugoligowców VfL Bochum podejmie 1860 Monachium (w lidze w tym sezonie na RewirPower-Stadion było 0:0). Grzegorz Wojtkowiak po kilku gorszych występach może stracić miejsce w podstawowym składzie. Przedstawiciele III ligi: Kickers Offenbach i Karlsruher SC z pewnością nie sprzedadzą tanio skóry w konfrontacjach z Freiburgiem i Fortuną. Jeśli gospodarze tych meczów zwyciężą, będzie można mówić o sensacjach.
Program 1/8 finału Pucharu Niemiec:
wtorek, 18 grudnia
Karlsruher SC - SC Freiburg, godz. 19.00
Schalke 04 Gelsenkirchen - FSV Mainz, godz. 19.00
Kickers Offenbach - Fortuna Duesseldorf, godz. 20.30
FC Augsburg - Bayern Monachium, godz. 20.30
środa, 19 grudnia
VfL Wolfsburg - Bayer Leverkusen, godz. 19.00
VfL Bochum - 1860 Monachium, godz. 19.00
VfB Stuttgart - FC Koeln, godz. 20.30
Borussia Dortmund - Hannover 96, godz. 20.30
Więcej o Pucharze Niemiec ->>>
Oglądaj rozgrywki Pucharu Niemiec DFB-Pokal na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)