W tym artykule dowiesz się o:
- Niby nowy PZPN, a jednak jeszcze stary... zwłaszcza Najwyższa Komisja Odwoławcza - oznajmiła na twitterze sterniczka zielonych.
- Decyzja jest absurdalna. Pracownik związku wpisał piłkarza nie będącego młodzieżowcem do systemu i nadał mu taki status. Okazuje się, że to jest ważniejsze niż jasne i klarowne przepisy - dodała Izabella Łukomska-Pyżalska.
- Jednym słowem: o statusie piłkarza decydują nie fakty i uregulowania prawne, a treść wpisu w systemie - zakończyła.
Źródło artykułu:
na Instagramie 
na Facebooku 
Rozwiń odpowiedzi (3)
