Piątek w La Liga: Bale priorytetem Realu Madryt, Messi w Barcelonie do 2018?

Igor Kubiak 26 Października 2012, 18:17

Messi w FC Barcelonie do 2018 roku?

Włodarze Dumy Katalonii zamierzają rozpocząć negocjacje w sprawie nowego kontraktu dla najlepszego gracza globu. Aktualna umowa Lionela Messiego wygasa w 2016 roku i wicemistrzowie Hiszpanii chcą się zabezpieczyć na wypadek ewentualnych propozycji ze strony Manchesteru City.

Oprócz prolongaty, polepszeniu uległaby pensja reprezentanta Albicelestes. Po zmianach w hiszpańskim prawie podatkowym Messi zarabia bowiem o 1,5 mln euro rocznie mniej i Barca zamierza zredukować tę stratę.

Essien nie sprawdził się na lewej stronie

Według dziennika Marca, niektórzy piłkarze Realu Madryt nie są zadowoleni ze wszystkich wyborów Jose Mourinho. Portugalczyk w ostatnich dwóch meczach na lewej stronie defensywy wystawił nominalnego pomocnika - Michaela Essiena. Reprezentant Ghany był jednym z najsłabszych punktów w przegranym starciu z Borussią Dortmund.

- To prawda, że mieli znaczną przewagę na lewej stronie. Dało się to zauważyć w trakcie meczu - zaznaczył Iker Casillas. Tymczasem były gracz Królewskich, Jose Maria Gutierrez Hernandez Guti, jasno stwierdził, że wystawienie tam Essiena było "błędem".

Kibice i hiszpańska prasa najchętniej na lewej flance obrony wystawiliby Nacho, który właśnie tam zadebiutował w pierwszej drużynie Królewskich.

Bale trafi do Realu?

Królewscy mają już cel na następne letnie okienko transferowe - Garetha Bale'a. Obecnie na lewej stronie ataku mecze rozpoczyna człowiek nie do zastąpienia - Cristiano Ronaldo, który jednak w trakcie spotkania często zmienia swoje pozycje i może grać w każdym miejscu ataku.

Bale rywalizowałby więc o miejsce w składzie z innymi ofensywnymi pomocnikami - Angelem di Marią, Mesutem Oezilem oraz Luką Modriciem. Walijczyk przed rokiem znajdował się na celowniku FC Barcelony, Chelsea Londyn czy Manchesteru City, ale ostatecznie zdecydował się przedłużyć kontrakt z Tottenhamem Hotspur do 2016 roku z zarobkami rzędu 5 mln euro.

Teraz włodarze Kogutów nie będą na siłę trzymać jednego z najszybszych skrzydłowych na świecie i mogą zarobić na nim nawet 62 mln euro, które przeznaczą na innych perspektywicznych piłkarzy.

- Nie boję się opuszczać kraju. Jeśli nadejdzie świetna propozycja, poważnie ją rozważę. Opuściłem dom w wieku 15 lat. Jeśli opuszczę Premier League, nauczę się nowego języka, poznam nowych ludzi, nowy kraj, dorosnę jako człowiek. Niewielu Brytyjczyków odchodzi, ponieważ liga jest silna, ale wasza (hiszpańska - przyp. red.) ma takich graczy jak Cristiano czy Messi - przyznał 23-latek w wywiadzie dla dziennika AS.

• Czwartek w La Liga: John Terry w Primera Division? Kolejna kontuzja w Realu

Pojawiły się nowe doniesienia na temat ewentualnej przeprowadzki Johna Terry'ego. Piłkarzowi Chelsea Londyn kończy się kontrakt, dlatego The Blues w zimie są skorzy sprzedać go nawet za milion euro! Problemem nie będzie jednak dogadanie się ze zdobywcą Ligi Mistrzów, a z samym zawodnikiem.

W zespole Nietoperzy największą gażę zgarnia Roberto Soldado (1,8 mln) i tak ma pozostać przynajmniej do końca sezonu. Oznaczałoby to zmniejszenie pensji Terry'ego o prawie 2 mln.

Apelacja Mascherano odrzucona

Komitet ds. Rozgrywek nie unieważnił drugiej żółtej kartki dla Javiera Mascherano, który tym samym nie będzie mógł zagrać w najbliższym meczu z Rayo Vallecano. - Byliśmy przygotowani na taką decyzję - zapewnił Tito Vilanova, który będzie miał spory problem z ustawieniem linii defensywnej.

Kibicuj Lewemu i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)