W tym artykule dowiesz się o:
W doliczonym czasie gry pierwszej części spotkania 7. kolejki Bundesligi napastnik Hannoveru 96 Didier Ya Konan minął Romana Weidenfellera i oddał strzał z ostrego kąta w kierunku bramki Borussii Dortmund.
Zmierzającą do siatki piłkę sprzed linii bramkowej wybił wślizgiem Łukasz Piszczek, nie mając szans na wyhamowanie przed słupkiem. Reprezentant Polski uderzył w niego z całym impetem, ale na szczęście po zmianie stron mógł kontynuować grę i pozostał na murawie do ostatniego gwizdka.
Źródło artykułu:
Komentarze (10)
mistrz drugiego planu
9.10.2012
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
1
0
Jaja ma jak dzwon po tej interwencji bramkę musieli naprawiać :P
maly16
9.10.2012
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
0
jak ja to widzialem pierwszy raz to az mnie zabolalo :D.Widac ze ma serce do tego co robi !
Unia Leszno DMP2013
9.10.2012
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
1
0
Ała.... ;o ten to zaryzykował ;D
sqnik
9.10.2012
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
1
0
Az mnie zabolało
Termos
9.10.2012
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
0
3
http://pl.memgenerator.pl/mem-image/dobrze-ci-tak-pl-ffffff