Poniedziałek w Bundeslidze: Borussia rozpocznie nową serię? "Nasz główny problem to..."

Juergen Klopp i zawodnicy Borussii mają nadzieję, że powtórzy się scenariusz z poprzedniego sezonu. Thomas Mueller spisuje się w obecnych rozgrywkach fenomenalnie i grozi mu... zesłanie na ławkę.

Konrad Kostorz 24 Września 2012, 16:02

Klopp wyprowadzi Borussię z kryzysu?

W sezonie 2011/2012 Borussia Dortmund po 6 kolejkach miała na koncie zaledwie 7 "oczek", a do Bayernu traciła aż 8 punktów! Co wydarzyło się później, wszyscy doskonale pamiętają. - Teoretycznie możemy rozpocząć nową serię, paralela do poprzedniego sezonu jest widoczna. Nasza najlepsza gra w tym sezonie dopiero nadejdzie, nigdy nie prowadziłem drużyny, która szczyt formy osiągała w 5. kolejce - mówi Juergen Klopp.

"Kuba" skrytykowany za fatalne pudło, "Lewy": To przypomina mi poprzedni sezon

Dortmundczycy mają kłopot z wykorzystywaniem podbramkowych sytuacji, ale przede wszystkim popełniają rażące błędy w defensywie. Słabiej niż zwykle spisuje się przede wszystkim Mats Hummels. - Zwykle bronimy bardzo dobrze, w Hamburgu było jednak inaczej- przyznaje "Kloppo" - Żeby przegrać to spotkanie, musieliśmy wykonać źle naprawdę wiele elementów. Stworzyliśmy sobie niewiarygodnie dużo stuprocentowych okazji - dodaje stoper reprezentacji Niemiec.

- Nasz największy problem to obrona, musimy poprawić się w tym elemencie. Trener był zły na postawę tej formacji i z pewnością będzie to przedmiotem analiz podczas spotkania drużyny - uspokaja Hans-Joachim Watzke. - Przede wszystkim musimy popełniać mniej błędów - apeluje do defensorów Michael Zorc. - We wtorek we Frankfurcie nie możemy pozwolić sobie na tyle pomyłek w tyłach, ale jeśli znów stworzymy sobie tak wiele sytuacji, nie będziemy mieć problemów z odniesieniem zwycięstwa - zapowiada Hummels.

Kuzmanović odejdzie z VfB Stuttgart

Pozyskany w 2009 roku za 8 mln euro z Fiorentiny Zdravko Kuzmanović od dłuższego czasu nie spełnia oczekiwań włodarzy VfB Stuttgart. Środkowy pomocnik jest tylko rezerwowym; przegrywa rywalizację z Williamem Kvistem i Christianem Gentnerem.

- Mój kontrakt wygasa po zakończeniu tego sezonu i wychodzę z założenia, że zmienię klub na zasadzie wolnego transferu. Żadnego rozmowy nie są prowadzone - mówi "Kuz". - Kontrakt Kuzmanovicia wygasa i nie ma tutaj nic więcej do dodania - podkreśla dyrektor sportowy Fredi Bobic.

Mueller zabłysnął i... trafi na ławkę?

Największą gwiazdą pierwszych 4 kolejek Bundesligi był bez wątpienia Thomas Mueller. Reprezentant Niemiec ma już na koncie 4 gole i 4 asysty, a jego współpraca z Toni Kroosem układa się znakomicie. Mimo to 23-latkowi grozi zesłanie na ławkę rezerwowych.

- Rotacja? My zawodnicy musimy się do niej przyzwyczaić - mówi Mueller. We wtorek przeciwko VfL Wolfsburg Jupp Heynckes planuje wystawić od 1. minuty Xherdana Shaqiriego, a po kontuzji do składu wraca Franck Ribery. - Od początku sezonu wszyscy zawodnicy grają bardzo dobrze, więc mogę sobie pozwolić na zmiany. Każdy powinien czasem schować swoje ego i usiąść na ławce - zaznacza trener.

Draxler skrytykowany

Julian Draxler został bohaterem Schalke 04 w 3. kolejce, gdy zdobył pięknego gola. Tydzień później przeciwko Bayernowi zawiódł jednak na całej linii. W 50. minucie Koenigsblauen wyszli z szybką kontrą, ale 18-latek stracił futbolówkę. - Julian nie skontrolował piłki, szkoda, bo to była dobra okazja - krytykuje kolegę Klaas-Jan Huntelaar.

Pretensje do Draxlera ma także jego najlepszy kolega z zespołu Lewis Holtby. - Jeśli chcemy coś osiągnąć, jego gra musi wyglądać inaczej - podkreśla. - Julian nie rozegrał dobrego meczu - dodaje dyrektor sportowy Horst Heldt. Na miejsce lewoskrzydłowego w podstawowym składzie czekają już Ibrahim Afellay i Tranquillo Barnetta.

Van der Vaart chwali Finka

Thorsten Fink trafił do Hamburgera SV po bardzo udanej przygodzie trenerskiej z FC Basel. Oczekiwania wobec byłego zawodnika Bayernu Monachium były ogromne, ale Rothosen pod wodzą Finka rozczarowują. Po trzech meczach bez punktu pojawiły się głosy, że młody szkoleniowiec z Borussią gra o zachowanie posady.

Szczęśliwie dla Finka jego podopieczni wygrali z BVB, a w Hamburgu zapanowała euforia i nadzieja na lepszą przyszłość. Ze współpracy z Niemcem zadowolony jest Rafael van der Vaart. - To świetnie dla naszego trenera, że wywalczyliśmy trzy punkty. Bardzo się z tego cieszę, ponieważ on wykonuje tutaj znakomitą robotę - zawsze jest z zespołem i potrafi go zmotywować - podkreśla Holender.

Bez Wiesego łatwiej o zwycięstwa?

1899 Hoffenheim zagrał po raz pierwszy w sezonie bez Tima Wiesego i odniósł pierwsze zwycięstwo. Między słupkami stanął niedoświadczony Koen Casteels i spisał się bez zarzutu. Przy straconym golu Belg nie miał szans na skuteczną interwencję. Czy zostanie w bramce na stałe?

- Nie cieszę się, że zagramy bez Tima. On jest naszym kapitanem i kiedy wróci do zdrowia, znów będzie bronił - powiedział jeszcze przed meczem Markus Babbel.

Schuerrle zmarnował karnego

Fatalna passa niemieckich drużyn w wykonywaniu jedenastek trwa. W 70. minucie meczu z Gladbach Andre Schuerrle zmylił Marka-Andre ter Stegena, ale piłka zatrzymała się na słupku i w ten sposób Bayer Leverkusen stracił 2 punkty. Aptekarze zdominowali derbowy pojedynek, oddając aż 31 strzałów na bramkę!

- Jest mi bardzo przykro. To było takie niefortunne uderzenie - żałował reprezentant Niemiec. - Andre jest w takim wieku, w którym musi brać odpowiedzialność - skomentował Rudi Voeller. W jeszcze gorszych nastrojach mecz zakończyli podopieczni Luciena Favre'a. - W ogóle nie graliśmy w piłkę! Nie wiem, co jest z nami źle, ale szybko musimy się poprawić - ocenił Granit Xhaka.