Sebastian Radzio: Trzeba to traktować jak dobry trening
Dwa mecze i dwa remisy, tak prezentuje się bilans sobotnich sparingów Widzewa Łódź. W obu spotkaniach wystąpił Sebastian Radzio, który w jednym z nich wpisał się na listę strzelców.
Bartosz Tarnowski
- Ostatnio w sparingach ta sztuka mi się nie udawała, a teraz zdobyłem gola. Ale myślę, że teraz to nie jest najważniejsze. Najważniejsze jest to, że wykonaliśmy swoją pracą. Każdy zagrał pełne 90 minut i był to bardzo dobry trening, a także przetarcie przed wyjazdem na obóz do Wronek - powiedział Sebastian Radzio, zawodnik Widzewa Łódź.
Sebastian Radzio zdobył bramkę w meczu z Lechią Tomaszów Mazowiecki
Podopieczni Radosława Mroczkowskiego rozegrali jak dotąd sześć sparingów, ani razu nie ponosząc porażki. Jednak w ostatnim meczu, z trzecioligową Lechią, niewiele brakło, a Widzew popsułby sobie serię meczów bez porażki. Chwilę przed końcem spotkania, wynik remisowy zapewnił Radzio. - Dokładnie tak, Lechia chwilę później wznowiła grę od środka i sędzia zakończył mecz. Przegrywaliśmy 0:2 i musieliśmy coś zrobić. Pokazaliśmy charakter i wolę walki, wyciągając z 0:2 na 2:2 - zakończył.
