Do Ligi Europejskiej przez Azję - zapowiedź meczu Lech Poznań - Chazar Lenkoran

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Jak na razie droga Lecha Poznań do Ligi Europejskiej wiedzie przez Azję. Po dwumeczu z kazachskim Żetysu Tałdykorgan Kolejorza czeka starcie z azerskim Chazarem Lenkoran.

Wyjątkowo pechowo ułożyło się dla poznaniaków losowanie Ligi Europejskiej. Pierwszy przystanek w Kazachstanie mają już za sobą, ale teraz muszą poradzić sobie z drużyną z Azerbejdżanu. W czwartek w Lenkoranie zmierzą się z miejscowym Chazarem.

Wyprawy do Azji to przede wszystkim spore problemy logistyczne. Dla piłkarzy również nie są zbyt komfortowe, a trenerzy mają ograniczone możliwości do analizy przeciwnika. O Żetysu sztab szkoleniowy Kolejorza nie wiedział zbyt wiele, ale teraz jest już dużo lepiej. - Mamy osiem meczów Chazaru z różnego okresu, w tym dwa spotkania z pierwszej rundy Ligi Europejskiej. Jak każdy zespół ma swoje słabości. Pozostaje pytanie czy uderzymy w te czułe punkty i je wykorzystamy - mówi Mariusz Rumak.

Lech jest oczywiście faworytem tego dwumeczu, ale nie może zlekceważyć rywala, bo polskie kluby nie raz przez to się skompromitowały w europejskich rozgrywkach. Chazar sprawia wrażenie drużyny mocniejszej od Żetysu. - Są tam zawodnicy w sile wieku, bardzo dobrzy indywidualnie i z doświadczeniem na poziomie międzynarodowym. Trener jest dobrze przygotowany do swojej profesji. Mają mocne stałe fragmenty gry i groźną lewą nogę Adriana Pity - wylicza zalety przeciwnika trener poznańskiego klubu.

Mariusz Rumak do Azerbejdżanu zabrał 19 piłkarzy. Jedyną zmianą w kadrze w porównaniu do poprzedniego meczu jest brak Patryka Wolskiego, którego zastąpił powracający z wypożyczenia do Lechii Gdańsk Jakub Wilk. Lech po raz kolejny zabrał ze sobą swoją wodę oraz jedzenie.

Co ciekawe nie będzie to pierwsze starcie poznaniaków z Chazarem. W sezonie 2008/2009 w ramach Pucharu UEFA Kolejorz wyeliminował Azerów w pierwszej rundzie eliminacyjnej. Wygrał wtedy 1:0 na wyjeździe (bramkę zdobył Robert Lewandowski) oraz 4:1 na własnym stadionie (bramki zdobywali Semir Stilić,  Rafał Murawski, Dimitrije Injac i Piotr Reiss oraz Zaur Ramazanow dla Chazara).

Pierwszy mecz rozpocznie się w czwartek o godzinie 17 czasu polskiego. Rewanż tydzień później o 20.

Chazar Lenkoran - Lech Poznań / czw. 18.07 godz. 17:00

Przewidywane składy:

Lech Poznań: Kotorowski - Możdżeń, Wołąkiewicz, Kamiński, Henriquez - Djurdjević, Drewniak - Lovrencsics, Murawski, Tonev - Ślusarski.

Chazar Lenkoran: Agayev – Eder, Scarlatache, Allahverdiyev, Todorov - Tounkara, Abishov, Alviz, Pit - Amirgulyev - Subasić.

Sędzia: Robert Schoergenhofer (Austria).

Źródło artykułu:
Komentarze (5)
avatar
maksiorr
19.07.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kalkaz geograficznie nalezy do europy ludzie :)  
avatar
caseres
19.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Może być remis, ale u siebie spokojnie damy radę.  
Olimpia_Elblag
19.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jesli to jest Liga Europejska to dlaczego graja druzyny z Azji?  
avatar
jerrypl
18.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przydałby się Lechowi napastnik i prawy obrońca. A po odejściu Kriwca w sumie brakuje też nominalnego ofensywnego pomocnika.  
avatar
derek
18.07.2012
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
pechowe losowanie? niech się cieszą że trafiają na takich słabych rywali, jeszcze tą rundę przejdą, ale w kolejnej już odpadną