Finał LM: Maradona, Kliczko, Nowitzki i Hannawald stawiają na Bayern

Rośnie napięcie przed sobotnim finałem Ligi Mistrzów, w którym Bayern zmierzy się z Chelsea. Monachijski dziennik TZ zapytał sportowe sławy, która z drużyn wzniesie Puchar Europy po pojedynku na Allianz Arena.

Konrad Kostorz
Konrad Kostorz

Ottmar Hitzfeld, który triumfował w Lidze Mistrzów i z Borussią Dortmund, i z Bayernem Monachium, nie ma wątpliwości. - Bayern tego dokona! Jestem absolutnie pewien, że w sobotę zwycięży. Będzie 2:0 - prognozuje obecny selekcjoner reprezentacji Szwajcarii. Diego Maradona również ma swojego faworyta. - Wygra Bayern - napisał na Twitterze Argentyńczyk.

- Bayern wygra 2:1. Będę trzymał za nich kciuki - obiecuje Hans-Joachim Watzke, prezes Borussii, która w ubiegłą sobotę w finale Pucharu Niemiec ograła Bawarczyków 5:2. - 2:1 dla Bayernu. Pokażą swoje prawdziwe oblicze - prognozuje legenda niemieckiej piłki, Guenter Netzer. Typ znanego trenera Christopha Dauma: - 1:1 i w karnym zwycięży Bayern. Oba zespoły będą poważnie osłabione, ale bardziej widoczne będzie to w grze Chelsea.

Jaki wynik przewidują gwiazdy i legendy innych dyscyplin sportu? - 2:1 dla Bayernu, ale to Chelsea będzie prowadziła 1:0 - uważa Sven Hannawald. Dirk Nowitzki sądzi, że drużyna Juppa Heynckesa grająca przed własną publicznością zwycięży 2:0. - Będzie 2:1. To, co powiedział Karl-Heinz Rummenigge po finale DFB-Pokal, było bardziej motywujące. Wierzę w reakcję drużyny na porażkę z Borussią - przewiduje Wladimir Kliczko.

Jedynym ankietowanym (spośród 21) poproszonym przez TZ o prognozę, który stawia na Chelsea Londyn, jest Frank Arnesen - były dyrektor sportowy... The Blues, obecnie pracujący w Hamburgerze SV. - 2:1 dla Chelsea, mam nadzieję. Bayern ma przewagę własnego stadionu, ale zastąpienie Badstubera, Alaby i Gustavo będzie trudne. W Chelsea zauważalne osłabienie to tylko brak Ramiresa - przewiduje.

Przedstawione wyżej prognozy nie oznaczają, że to niemiecki zespół jest zdecydowanym faworytem. Gdyby typy przedstawili ludzie sportu związani z Anglią i Premier League, wnioski prawdopodobnie byłyby odmienne.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×