Stalówce strzelać nie kazano?

Piłkarze drugoligowej Stali Stalowa Wola przegrali w środę mecz z Motorem Lublin. Zielono-czarni mogli nawet wygrać spotkanie, gdyby tylko wykorzystali swoje okazje bramkowe.

Kamil Górniak
Kamil Górniak

Stal Stalowa Wola nie była nigdy drużyną, która stwarzała sobie sporo sytuacji bramkowych. Zielono-czarni ostatnio jednak potrafią wypracować ich nawet kilka. Pojawił się jednak problem ze skutecznym wykończeniem akcji. - Od jakiegoś czasu brakuje nam skuteczności. To się potwierdziło w meczu z Motorem. Na dobrą sprawę najsłabiej grały nasze boki. To oni mieli stwarzać sytuacje. A groźnie pod bramką gości było po akcjach Cebuli, Czarnego czy Białka, który powinien być egzekutorem. Tu był problem - stwierdził opiekun Stali Mirosław Kalita.

Z takiego obrotu sprawy zdają sobie sami zawodnicy. Wiedzą, że jest jakiś problem, ale mają pomysłu jak mu zaradzić. Być może wszystko tkwi w psychice. - Trzeba coś zmienić. Może brakuje pomysłu, zimnej krwi pod bramką przeciwnika. Powtórzyła się sytuacja z kilku poprzednich spotkań, gdzie rywale zdobyli gola, później się bronili a my atakowaliśmy, mieliśmy sytuacje, ale nie potrafiliśmy ich wykorzystać. Nie może się to więcej powtórzyć. W następną środę mamy mecz z Resovią i nie możemy zawieść naszych kibiców i musimy wygrać te zawody - powiedział obrońca Stalówki Przemysław Żmuda.

Mecz z Motorem był właściwie bardzo podobny do innych drugoligowych gier na stadionie w Stalowej Woli. - Gramy u siebie, atakujemy, gonimy wynik i każda sytuacja jest bardzo ważna. Jak się nie da wygrać, to trzeba zremisować. Walczyliśmy do ostatniej minuty, ale piłka nie chciała wpaść do bramki gości. Nie udało się wygrać z ekipą z Lublina. Nikt jednak nie zarzuci im, że nie chcieli. Czasami tak jest, że jak się chce za bardzo to się nie udaje. Taki jest urok piłki - dodał Żmuda, dla którego środowa konfrontacja była niezwykle ważna, bowiem w przeszłości wiele lat grał w klubie z Lublina. - Nie chodzi o to czy piknęło serce dla Motoru. Przyjechał po prostu przeciwny zespół. Gram teraz w Stali i chcę, aby w każdym spotkaniu wygrywała moja drużyna. W Motorze mam kilku kolegów - kontynuuje.

Stalowcy bardzo liczyli na rewanż za porażkę w Lublinie. Kibice Stali z kolei bardzo chcieli, aby ich pupile wygrali z Motorem i Resovią. - Jest nam przykro. Oczekiwania były inne zarówno przez kibiców jak i nas. Wynik miał być inny. W meczu mieliśmy inicjatywę, graliśmy z przewagą jednego zawodnika. Niestety mimo tego przegraliśmy zawody - zakończył Przemysław Żmuda.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×