Fojut: Wierzyłem, że zdobędziemy to mistrzostwo
Jarosław Fojut był jednym z tych zawodników, na których zrzucano winę za słabą rundę wiosenną w wykonaniu Śląska Wrocław. Fojutowi fani WKS-u wypominali, że nie przykłada się do gry, bowiem ma już podpisany kontrakt z Celtikiem Glasgow. W niedzielę razem z kolegami świętował on jednak mistrzostwo Polski.
Jarosław Fojut od lipca będzie piłkarzem szkockiego Celtiku Glasgow. Jesienią był on podstawowym obrońcą Śląska Wrocław. Wiosna w jego wykonaniu była już słaba, a końcówce sezonu przyplątała mu się kontuzja, która uniemożliwiła mu możliwość występów na boisku. W niedzielę po zwycięstwie Śląska w Krakowie Wisłą razem z kolegami cieszył się z mistrzostwa Polski. - Ciężko jest mi opisać, jak się czuję, ciężko mi cokolwiek powiedzieć o tym sukcesie. Jak to trener zawsze mówi - były wzloty i upadki. Byliśmy w niebie, na ziemi, w piekle. Tak naprawdę to jeszcze cenniejsze jest to mistrzostwo Polski i jeszcze lepiej smakuje - skomentował "Jeff".
- Bardzo wierzyłem w takie zakończenie sezonu. Czy się spodziewałem? To ciężko powiedzieć. Wierzyłem, że zdobędziemy to mistrzostwo i na to liczyłem. Nie jest to na pewno taki sposób, jaki bym chciał zakończyć przygodę w Śląsku, ze względu na tę kontuzję, ale zawsze uważam, że Bóg oddaje, Bóg zabiera. Cieszę się, bo mistrzostwo Polski to jest tak naprawdę największy zaszczyt, jaki może spotkać grającego w Polsce piłkarza - podkreślił obrońca.