Hernani: Widzę w Pogoni pewność siebie

Bez znaczących osłabień, za to z solidnymi wzmocnieniami przystępuje szczecińska Pogoń do walki o T-Mobile Ekstraklasę. Pierwszym aktem decydującej części sezonu będzie potyczka z Piastem Gliwice. - Znam I ligę i wiem, że będzie trudno. Widzę jednak w zespole pewność siebie - zapewnił Hernani.

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski

Przybycie do Pogoni Adriana Budki oraz Hernaniego to jedne z ważniejszych, o ile nie najważniejsze, zimowe transfery na pierwszoligowym froncie. Rozmowy na temat ściągnięcia tego drugiego trwały wiele tygodni.

Ostatecznie Brazylijczyk z polskim paszportem dołączył do drużyny jako ostatni nabytek, dopiero dwa dni przed wylotem na tureckie zgrupowanie. Co prawda, jeszcze później został zakontraktowany Mekeil Williams, lecz to Hernani miał najmniej czasu na złapanie wspólnego języka z zespołem na boisku i poza nim.

- Trenera oraz część sztabu szkoleniowego poznałem w Kielcach i treningi były podobne. Jeśli zaś chodzi o zespół, to bardzo szybko się w nim zaaklimatyzowałem. Już w pierwszym tygodniu poczułem się bardzo dobrze. Mam nadzieję, że tak samo będzie w trakcie ligi - opowiedział Hernani.

Obrońca nie miał okazji pokazać się szczecińskim kibicom w sparingach. Przywitał się z nimi symbolicznie podczas poniedziałkowej prezentacji. - Przejście do Pogoni to żadne ryzyko, miejsce tego klubu jest w Ekstraklasie - za te słowa zebrał jedne z głośniejszych braw wieczoru. - Może trener reprezentacji wpadnie na jakiś mecz i zostawi powołanie do kadry - uśmiechał się chwilę wcześniej zawodnik.
Hernani w lutym rozegrał pożegnalny mecz w barwach Korony Hernani w lutym rozegrał pożegnalny mecz w barwach Korony
- Prezentacja pomogła poczuć atmosferę ligi, a klimat stworzony przez publiczność był bardzo emocjonujący. Liczę, że taki sam zastaniemy na stadionie - opowiadał już po kilkudziesięciu minutach nabytek klubu.

Pierwsza okazja na przypomnienie sobie dopingu szczecinian nadarzy się w sobotę, gdy Pogoń podejmie Piasta Gliwice. Defensor nie wyróżnia spośród innych spotkań - poziomu trudności najbliższej konfrontacji, przeciw kandydatowi do awansu.

- Każde spotkanie będzie równie trudne. Każdy zespół będzie nastawiał się na jak najlepszą obronę, wiedząc, że Pogoń gra ofensywnie. Kiedy przeciwnik stawia w bramce autokar, wtedy trudno jest otworzyć wynik. Mamy jednak sposób na takie granie, będziemy go trenować i mam nadzieję, że kibice zobaczą w naszych meczach wiele goli - zapowiedział.

Nadchodząca runda będzie dla Hernaniego powrotem na pierwszoligowy front po ponad dwóch sezonach. - Znam tę ligę i wiem, że będzie trudno, choćby ze względu na stan niektórych boisk. Czuję, że mimo tego pokażemy dobrą piłkę. Mamy mocną drużynę, widzę w niej pewność siebie - dodał.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×