Jakub Wójcicki: Postaramy się zmazać plamę z sobotniego meczu

Dla piłkarzy Zawiszy Bydgoszcz sobotni mecz z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza był ostatnim spotkaniem u siebie w tym roku. Podopiecznym Janusza Kubota nie udało się jednak go wygrać. Goście okazali się lepsi i zwyciężyli 3:2. Po spotkaniu dla portalu SportoweFakty.pl wypowiedział się gracz Zawiszy, Jakub Wójcicki.

Michał Konarski
Michał Konarski

Jakub Wójcicki jest bardzo rozczarowany tym, że bydgoski zespół w taki sposób zakończył rok 2011 na własnym boisku. - Nikt z drużyny oczywiście nie wyobrażał sobie takiego zakończenia roku w Bydgoszczy, na naszym stadionie i przy naszych kibicach. Wszystkim na zależało, by pożegnać się z fanami pokonując Termalikę, ale niestety ta sztuka nam się nie udała.

Bydgoszczanie w meczu z Termaliką mieli mnóstwo sytuacji podbramkowych, a mimo tego nie zdołali zdobyć nawet punktu. Czy można więc powiedzieć, że powodem porażki były w dużej mierze problemy ze skutecznością? - Zgadzam się w stu procentach. Mieliśmy pełno sytuacji i okazji, żeby przechylić szalę zwycięstwa na naszą stronę. Tym bardziej szkoda nam tych straconych punktów i pierwszej porażki przy Gdańskiej od półtora roku.

Jakub Wójcicki to jeden z najlepszych w tym sezonie piłkarzy Zawiszy. W rundzie jesiennej zdobył kilka bardzo ważnych goli i był kluczowym zawodnikiem beniaminka I ligi. - Cieszę się ze swojej postawy w tym sezonie, ale wiem również, że zawsze może być lepiej. Dlatego też dalej zamierzam nad sobą pracować, by było jeszcze lepiej.

Zespół z Bydgoszczy rok 2011 zakończy meczem w Elblągu z miejscową Olimpią. - Szczegółową analizę przeciwnika będziemy mieli w tygodniu, ale mogę powiedzieć, że na pewno będziemy patrzeć przede wszystkim na siebie. Postaramy się zmazać plamę z sobotniego spotkania w Bydgoszczy, by poprawić sobie humory przed zimową przerwą - zakończył Jakub Wójcicki.


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×