100 meczów Mili, powrót Kaźmierczaka

Sto meczów w barwach Śląska Wrocław rozegrał już Sebastian Mila. W międzyczasie były reprezentant Polski został kapitanem aktualnych wicemistrzów Polski. W sobotę na blisko półrocznej przerwie na boisko wrócił Przemysław Kaźmierczak.

Artur Długosz
Artur Długosz
Dla dwóch piłkarzy Śląska Wrocław mecz z Podbeskidziem Bielsko-Biała był bardzo ważny. Kapitan wrocławskiej drużyny, Sebastian Mila po raz setny założył koszulkę z herbem Śląska. Teraz aktualnych wicemistrzów Polski poprowadzi on do walki na nowym Stadionie Miejskim. - Taki stadion zobowiązuje. Mam nadzieję, że my i kibice się do tego ustosunkujemy w taki sposób, że wszyscy będziemy szli do góry i walczyli cały czas o te najwyższe cele - zaznaczył kapitan WKS-u. Mila po raz pierwsze w Śląsku zagrał 9 sierpnia 2008 roku w zremisowanym 1:1 spotkaniu z Lechią Gdańsk. Dla WKS-u zdobył osiemnaście goli, a także popisał się wieloma, wieloma asystami. W meczu z Podbeskidziem po blisko półrocznej przerwie na boisku pojawił się także Przemysław Kaźmierczak. - W końcu po tej półrocznej przerwie można poczuć prawdziwy mecz. Jest dobrze, czuję się tak, jakbym nie miał żadnej przerwy - mówił po meczu uśmiechnięty "Kaz". - Bardzo się cieszę, że pod koniec zagrał Przemek Kaźmierczak. W pewnym momencie zauważyłem, że jak wszedł do szesnastki pod bramką Podbeskidzia to nie wiem czy sześciu, ale czterech piłkarz go kryło. To potwierdza, że znaczące było to co zrobił on dla tej drużyny wcześniej - skomentował Orest Lenczyk, trener wicemistrzów Polski.
Przemysław Kaźmierczak do gry wrócił po długiej przerwie /fot. Damian Filipowski


Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×