Błażej Telichowski: Pierwsza szóstka to będzie to, o co będziemy grali

Latem do KGHM Zagłębia Lubin przyszło wielu zawodników. Jednym z nich jest Błażej Telichowski, który wyróżniał się w Polonii Bytom. Jak się okazuje spora część jego rodziny pochodzi właśnie z Lubina.

Artur Długosz
Artur Długosz

Piłkarze KGHM Zagłębia Lubin do nowego sezonu przygotowywali się ostatnio w Grodzisku Wlkp. Akurat to miejsce doskonale zna Błażej Telichowski, jeden z kilku nowych zawodników lubinian. - Spędziłem w Grodzisku wiele miłych chwil. Znam tu wszystkich - od sprzątaczek, po tych, co zajmują się boiskami. Mieliśmy tu naprawdę fajną drużynę, klimat i przede wszystkim osiągaliśmy bardzo dobre wyniki. Super obiekt jest tutaj, niczego nie brakuje. Dla mnie jest to powrót sentymentalny. Na dodatek moi rodzice mieszkają 15 km dalej. Blisko mam też do Poznania, w którym teraz mieszkam - wyjaśnia zawodnik.

Telichowski po powrocie ze zgrupowania przeniesie się jednak do Lubina. - Zamieszkam w mieszkaniu, które zwolnił Grzegorz Bartczak. Wprowadzę się tam po obozie, sprowadzę też rodzinę. Aklimatyzacja w zespole przebiega bardzo dobrze, nie mam najmniejszych problemów - mówi Telichowski. Co ciekawe jego rodzina ze strony żony w większej części pochodzi właśnie z Lubina. Jak mówi sam zawodnik wszyscy są kibicami Miedziowych.

Telichowski to uniwersalny zawodnik. Może występować zarówno na środku defensywy, jak i na jej lewej flance. - Będę do dyspozycji i na lewej obronie, jak i na środku. Na razie w treningach grałem jako środkowy obrońca, choć raczej jestem lewym obrońcą. Dla mnie to jednak większej różnicy nie ma. Zagram tam, gdzie zechce trener. Będę na tych dwóch pozycjach starał się grać jak najlepiej - zaznacza zawodników, który o zainteresowaniu ze strony Zagłębia jego osobą wiedział już pod koniec poprzedniego sezonu. Rozmowy na temat kontraktu w drużynie z Lubina nie były długie.

Do Zagłębia Telichowski trafił z Polonii Bytom razem z Michalem Hankiem. Obydwaj zawodnicy z klubie z Bytomia współpracowali już wcześniej z Janem Urbanem, który teraz jest szkoleniowcem Zagłębia. - Jak trener Urban przyszedł do nas w Polonii Bytom to wszyscy zauważyli duży postęp w naszej grze. Mimo że trener był bardzo krótko to to zaimponowało. Każdy słuchał tych jego uwag, trener jest nie tylko dobrym szkoleniowcem, ale był także doskonałym piłkarzem. Były więc one bardzo cenne. Każdy starał się pokazać z jak najlepszej strony. Wiemy, ze musimy ciężko pracować, bo tu jest zespół w większości zgrany, choć teraz doszło kilku zawodników. To my musimy się pokazać, zaadoptować i udowodnić przede wszystkim kolegom i kibicom, że trener zrobił dobrze ściągając nas tutaj - stwierdził Telichowski. - Wiemy, że dostaliśmy szansę i postaramy się nie zawieźć - dodał.

Na papierze skład Zagłębia po letnich transferach prezentuje się bardzo dobrze. - Wydaje mi się, że po tych wzmocnieniach to pierwsza szóstka to będzie to, o co będziemy grali, choć nie wiem co trener na to i jak on się wypowiada. Takie jest moje zdanie. Jestem dobrej myśli i wierzę, że to będzie bardzo mocny zespół i groźny dla każdego - wyjaśnił nowy piłkarz drużyny Miedziowych. - Jest tu taka przekładanka pomiędzy młodymi, a starszymi zawodnikami. Wszystko to fajnie się zgrywa i nie ma najmniejszych problemów. Wymieszaliśmy się wszyscy, każdy się z każdym dogaduje - podsumował Błażej Telichowski.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×