Horror na Gdańskiej - relacja z meczu Zawisza Bydgoszcz - Czarni Żagań

Losy rywalizacji o awans do I ligi w końcówce tegorocznego sezonu ułożyły się niezwykle dramatycznie. O ostatnie premiowane awansem miejsce walczyły Zawisza Bydgoszcz oraz GKS Tychy.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

Podopieczni Adama Topolskiego pokonując w niedzielne popołudnie Czarnych mogli po trzynastu latach przerwy powrócić na zaplecze ekstraklasy. Tymczasem ich główny rywal w walce o awans, aczkolwiek zaprzyjaźniony GKS Tychy, miał łatwy mecz w Zielonej Górze. Zespół Zbigniewa Smółki nie walczył już praktycznie o nic. Jednak w kuluarach głośno było o finansowej mobilizacji lubuskiej ekipy udzielonej przez tyszan. - Nie wiem skąd macie państwo takie informacje, to kompletne bzdura - mówili przedstawiciele Czarnych.

Po pierwszych dwudziestu minutach wiele wskazywało na to, że goście zostaną rozniesieni przez gospodarzy. Bramkarz Mateusz Abramowicz robił co mógł, aby zapobiec utracie gola. W dwudziestej minucie uratowała go poprzeczka po uderzeniu z dystansu Benjamina Imeha. Nigeryjczyk później jednak okazał się bohaterem ostatniej potyczki, ale zanim to nastąpiło jedyny strzał na bramkę Andrzeja Witana oddali Czarni.

Właśnie w 29. minucie Piotr Burski wyskoczył najwyżej w polu karnym Zawiszy i strzałem głową z najbliższej odległości pokonał bydgoskiego bramkarza. W tym momencie wielu obecnych na trybunach zwątpiło w szanse gospodarzy. - Miałem chwile zwątpienia po pierwszej części - przyznał w rozmowie z SportoweFakty.pl prezes KPPZPN Eugeniusz Nowak.

Druga połowa to popis niebiesko-czarnych. Czarni wyraźnie opadli z sił, a zmiany taktyczne zastosowane przez opiekuna Zawiszy przyniosły skutek. - Znaliśmy wynik z Zielonej Góry i w przerwie musieliśmy się mocno mobilizować - dodał Andrzej Witan. Prawdziwym bohaterem spotkania okazał się niechciany nigdzie w zimowej sesji transferowej Benjamim Imeh. Najpierw wywalczył rzut karny wykorzystany przez Szymona Maziarza, a później strzałem z ostrego kąta pokonał golkipera gości. - Z Zawiszą SA pięć lat temu do ekstraklasy nie udało się awansować, bo zatrzymaliśmy się w połowie drogi. Teraz z prawdziwym Zawiszą jesteśmy już w I lidze - tłumaczył Nigeryjczyk.

Po meczu radości nie było końca. Szampany, wspólne śpiewy z kibicami trwały niemal pół godziny. Bydgoski Zawisza powrócił na zaplecze ekstraklasy po trzynastu latach przerwy. 9 czerwca 1998 roku po meczu z Aluminium Konin symboliczny znicz dla lokalnej piłki zapalił prezes Piotr Burlikowski. W niedzielę wreszcie mógł go zgasić, choć już jako wiceprezes. - Awans dedykuję zmarłej mamie - podsumował. Wygrana GKS Tychy w Zielonej Górze nie miała już znaczenia.

Zawisza Bydgoszcz - Czarni Żagań 2:1 (0:1)
0:1 - Burski 29'
1:1 - Maziarz (k.) 62'
2:1 - Imeh 71'

Składy:

Zawisza Bydgoszcz:
Witan - Stefańczyk, Jankowski, Łukaszewski (32' Galdino), Cuper, Piętka, Klofik (59' Kanik), Maziarz, Tarnowski (46' Wójcicki), Imeh, Okińczyc.

Czarni Żagań: Abramowicz - Filipe, Burski, Sudół, Galuś, Konowicz (62' Rejmer)
Tracz, Dorobek, Flejterski, Gancarczyk (78' Kosakiewicz), Paweła.

Żółte kartki: Imeh, Wójcicki, Witan (Zawisza) - Rejmer (Czarni).

Sędzia: Szymon Lizak (Poznań).

Widzów: 6352.

Wszystkie mecze 2. ligi piłki nożnej w Pilot WP, pierwszej TV online w Polsce! (link sponsorowany)
2. liga piłki nożnej w jednym miejscu. Transmisje wszystkich meczów obejrzysz na żywo, online, gdziekolwiek będziesz w Pilot WP.

Rywalizację 18 drużyn o najlepsze miejsca w tabeli, a tym samym wszystkie mecze 34 kolejek do zobaczenia online na kanałach 2. liga piłki nożnej za pośrednictwem platformy streamingowej Pilot WP. Dodatkowo, dla wszystkich którzy chcą obejrzeć rozgrywki później, będzie przygotowana biblioteka VOD, z rozegranymi meczami. Wystarczy wykupić pakiet "2. liga piłki nożnej" w Pilot WP, a razem z nim dostęp do kanałów 2. liga piłki nożnej oraz VOD z meczami.

To tutaj toczy się prawdziwa gra! Sportowe emocje gwarantowane!

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×