Legia potrzebuje napastnika

Legia Warszawa już od kilku tygodni szuka napastnika. "Okienko" transferowe już zamknęło się, a Wojskowi nikogo nie kupili. Trener Legii, Jan Urban nie martwi się tym i liczy, że jego obecni napastnicy będą strzelali wiosną bramki dla klubu z Łazienkowskiej.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

- Widzę, że już wszyscy się tym martwią, a ja chyba najmniej (śmiech). Jestem realistą, bo kto puści w zimowym okienku napastnika, który strzela dużo bramek? Szukam piłkarza, który gwarantuje po 10-15 goli. Takiego nam potrzeba - mówi w wywiadzie dla Super Expressu Jan Urban.

Legia testowała w Hiszpanii zawodników z RPA, ale tylko Mario Booynsens przekonał sztab szkoleniowy. Urban liczy, że uda mu się pozyskać piłkarza, który nie ma podpisanego kontraktu, a więc będzie mógł przed rundą wiosenną wzmocnić Legię.

Swego czasu Wojskowi chcieli kupić Adriana Sikorę oraz Marcina Żewłakowa. Nic z tych transferów jednak nie wyszło. - Sikora myśli o wyjeździe zagranicznym. Poza tym on dużo kosztuje, taniej wychodzi sprowadzić kogoś z zagranicy. Temat Żewłakowa był, ale on zdecydował, że zostaje w Belgii. Z nimi nie wyszło, ale cały czas myślimy o innych. Tylko z myślenia nie zawsze dużo wynika (śmiech) - zakończył Urban.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×