Tomasz Dawidowski: Na koniec sezonu tabela wszystko zweryfikuje
- Sobotnie spotkanie pokazało, że jeszcze nie jesteśmy jedną z najsilniejszych sił w polskiej lidze - mówił po meczu ze Śląskiem Wrocław Tomasz Dawidowski, piłkarz Lechii Gdańsk.
Artur Długosz
Zawodnicy Lechii Gdańsk mimo porażki w ostatnim meczu ligowym cały czas znajdują się w czołówce drużyn ekstraklasy, ale... - Sobotnie spotkanie pokazało, że jeszcze nie jesteśmy jedną z najsilniejszych sił w polskiej lidze, bo gdybyśmy to spotkanie wygrali to byśmy się liczyli nawet w walce o medale, a tak troszkę się oddaliliśmy od pierwszej trójki, ale jest jeszcze wiele spotkań i zrobimy wszystko, by powalczyć może nawet i o medal - mówił Tomasz Dawidowski.
Ten zawodnik meczu ze Śląskiem nie zaliczy do udanych, bowiem boisko opuścił z kontuzją. - Mam stłuczone bardzo mocno biodro i niestety już nie dawałem rady. Musiałem opuścić boisko. Mam nadzieję, że to kwestia tygodnia i wrócę do treningów. Okaże się jednak po badaniach - mówił tuż po meczu.
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.