Bundesliga: Peszko zaliczył dwie asysty i zmarnował kilka okazji - jak został oceniony? (wideo)

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Przed tygodniem Sławomir Peszko wywalczył rzut karny w meczu ze Stuttgartem. W sobotę przeciwko Freiburgowi w ładnym stylu asystował Christianowi Clemensowi i Lukasowi Podolskiemu. Polski skrzydłowy ponownie nie popisał się jednak skutecznością...

Sławomir Peszko rozegrał 70 minut. Portal goal.com/de przyznał mu notę "6.5" w 10-stopniowej skali. "Bardzo dobry występ Polaka, który wypracował dwa pierwsze gole. Odegrał kluczową rolę w sukcesie" - napisano w uzasadnieniu. Wyższe noty otrzymali jedynie Lukas Podolski ("7.5") oraz Christian Clemens ("7.0"), którzy zdobyli po dwa gole.

Zróżnicowane noty przyznały Peszce inne niemieckie portale (gdzie "1" - klasa światowa, "6" - poniżej krytyki). Zdaniem Bildu zasłużył jedynie na "4". Z kolei koloński Express przyznał mu "1"! "Idealnie rozumiał się z Poldim" - podkreślono. Najbardziej obiektywni byli chyba dziennikarze Koelner Stadt-Anzeiger, wedle których 26-latek zagrał na "2.5". "Perfekcyjnie zachował się przy dwóch pierwszych golach. Jednak w pozostałych przypadkach panikował, gdy miał piłkę przy nodze, a zwłaszcza wtedy gdy sam mógł wpisać się na listę strzelców (w 28., 30. i 64. minucie)" - podsumowano.

-> Więcej o meczu FC Koeln - SC Freiburg <-

Asysta Peszki przy golu Clemensa na 1:0:

Asysta Peszki przy golu Podolskiego na 2:0:

Źródło artykułu:
Komentarze (0)