Premier League: Arsenal przegrał z Liverpoolem, Szczęsny skapitulował dwukrotnie!

Arsenal Londyn przegrał w hicie Premier League z Liverpool 0:2 i to na Emirares Stadium! Między słupkami Kanonierów stał Wojciech Szczęsny, ale nie miał szans przy straconych golach.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Obie drużyny w pierwszej kolejce zremisowały swoje spotkania. Kanonierzy z Newcastle United, a The Reds z Sunderlandem. Jeśli chcą walczyć o mistrzostwo to nie mogły stracić kolejnych punktów.

Niespodziewanie w pierwszym składzie londyńczyków pojawił się Samir Nasri. Wydawało się, że Francuz już nigdy nie wystąpi w barwach Kanonierów, ponieważ jest - zdanie mediów - o krok od Manchesteru City. Między słupkami stanął rzecz jasna Wojciech Szczęsny. Na ławce usiadł Łukasz Fabiański. Natomiast Kenny Dalglish nadal nie może korzystać z usług kontuzjowanego Stevena Gerrarda.

Pierwsza połowa rozczarowała. Kanonierzy po raz kolejny pokazali, że nie są w dobrej formie od początku rozgrywek. To już nie jest drużyna wymieniająca wiele podań pod polem karnym przeciwnika. Brakuje efektownych zagrań, a przede wszystkim efektywności.

Do 70. minuty ponownie na boisku działo się niewiele ciekawego. Żadna ze stron nie potrafiła stworzyć sobie dogodnej okazji do strzelenia bramki. Kluczowym momentem był faul Emmanuela Frimponga, który dostał drugą żółtą i w konsekwencji czerwoną kartkę.

Osiem minut po tym zdarzeniu Liverpool wyszedł na prowadzenie. Miguel chciał wybić piłkę z pola karnego, ale ta odbiła się od Aarona Ramseya i wpadła do siatki. Szczęsny był bez szans. Arsene Wenger od razu zdecydował się na wpuszczenie napastnika Nicklasa Bendtnera. Jednak to nie gospodarze zdobyli bramkę, lecz goście. The Reds "rozklepali" defensywę Arsenalu i do siatki Szczęsnego trafił Suarez.

Arsenal przegrał 0:2 i Arsene Wenger jest w bardzo trudnej sytuacji na starcie sezonu. Stracił Cesca Fabregasa, a lada moment także Nasri ma odejść. Po dwóch meczach ma tylko punkt i kiepską atmosferę w klubie. Liverpool natomiast pokazał, że jest w stanie walczyć o najwyższe cele.

Arsenal Londyn - Liverpool 0:2 (0:0)
0:1 - Ramsey (sam.) 78'
0:2 - Suarez 90'

Składy:

Arsenal Londyn: Szczęsny - Koscielny (15' Miquel), Vermaelen, Jenkinson, Sagna, Frimpong, Ramsey, Nasri, Arszawin (72' Lansbury), Walcott (80' Bendtner), Van Persie.

Liverpool: Reina - Kelly, Carragher, Agger, Enrique, Lucas, Henderson, Adam, Downing, Kuyt (71' Meireles), Carroll (71' Suarez).

Żółte kartki: Frimpong, Lansbury (Arsenal) oraz Lucas (Liverpool).

Czerwona kartka: Frimpong /70' za drugą żółtą/ (Arsenal).

Sędzia: Martin Atkinson.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×