Zbigniew Zakrzewski: Zmiany widać gołym okiem

Obecna zima jest dla kibiców Warty bardzo optymistyczna. Klub pozyskał nowego inwestora i zostanie znacznie dofinansowany. Z takiego obrotu sprawy cieszy się napastnik Zielonych, Zbigniew Zakrzewski.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

- Zmiany widać gołym okiem. Dla przykładu po obozie w Zakopanem będziemy dysponować nową, wyremontowaną szatnią - powiedział "Zaki".

Do stolicy Wielkopolski powrócił Bogusław Baniak. To on w czasie swojej pierwszej kadencji stworzył zespół, który był niewygodnym rywalem dla każdego I-ligowca. - Każdy zna efekty pracy trenera Baniaka. Jestem pewien, że przy dobrej organizacji klubu możemy pokusić się o coś więcej niż utrzymanie. Inwestor, który już niedługo ma się ujawnić, nie ukrywa, że przez rundę wiosenną mamy się zgrać, a w następnym sezonie wzmocnionym składem powalczyć o zdecydowanie wyższe cele - dodał Zbigniew Zakrzewski.

W rundzie jesiennej 30-letni napastnik zdobył pięć goli, ale dobrze prezentował się tylko na początku sezonu. Czy wiosną będzie lepiej? - Z treningu na trening moja forma się poprawia, co napawa mnie optymizmem. Cieszę się, że zwiększy się rywalizacja o miejsce w składzie, bo do tej pory jej praktycznie nie było. Każdy wie, że mieliśmy krótką ławkę - zakończył "Zaki".

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×