Piątek w Premier League: MU prosi o cierpliwość w sprawie Rooney'a, Wenger chce zatrzymać Fabregasa na wiele lat

Nie ma nowych faktów w sprawie Wayne'a Rooney'a. Manchester United ograniczył się do wydania oświadczenia, w którym prosi o cierpliwość. Tymczasem Arsene Wenger jest przekonany, że zatrzyma Cesca Fabregasa w Arsenalu Londyn na wiele, wiele lat. Natomiast nowi właściciele Liverpoolu zamierzają rozmawiać z Fernando Torresem. Do takiego spotkania z reprezentantem Hiszpanii ma dojść w przyszłym tygodniu. Z kolei Roy Hodgson przyznał, iż nie zamierza się podać do dymisji.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Man Utd prosi o cierpliwość w sprawie Rooney'a

W czwartek na Old Trafford dyskutowano nad przyszłością Wayne'a Rooney'a. Jednak nie są znane decyzje, jakie podjęto. Wydano jedynie oświadczenie, aby fani byli cierpliwi.

Tymczasem przed domem Rooney'a pojawiła się grupa 20-30 kibiców, którzy mieli założone na głowę kaptury. Anglik postanowił wezwać policję. Gdy ta przyjechała, fani rozeszli się. Nie doszło do żadnych ataków na dom piłkarza.

Wenger chce zatrzymać Fabregasa na wiele lat

Arsene Wenger jest przekonany, że uda mu się zatrzymać Cesca Fabregasa w Arsenalu Londyn na wiele kolejnych lat. Kilka miesięcy temu Hiszpan wręcz żądał transferu do FC Barcelony, lecz Wenger nie zgodził się na niego.

- Barcelona jest dla niego atrakcyjna, ponieważ dorastał tam. Wierzę jednak, że Fabregas chce wygrywać z naszym klubem. Jak długo to nie wiem, ale mam nadzieję, iż przez wiele, wiele lat. Nie jestem pesymistą. Jestem przekonany, że zatrzymamy go na długie lata. On naprawdę kocha ten klub, uwierzcie mi. Jeśli nie kochałby, to opuściłby go - powiedział Arsene Wenger.

Wielkie transfery do Man Utd?

Sir Alex Ferguson może latem przyszłego roku dokonać wielu zakupów. Jak donosi The Times, na Old Trafford może trafić nawet dziesięciu nowych graczy.

Wszystko to za sprawą Rooney'a, który oświadczył, iż Czerwone Diabły nie mają ambicji, nie ściągają wielkich zawodników. Szkot chce temu zaprzeczyć i możliwe, że zmieni swoją politykę transferową. Ostatnio rzadko kupował piłkarzy i najczęściej byli to młodzi gracze.

W przyszłym tygodniu rozmowy z Torresem

Nowi właściciele Liverpoolu zamierzają rozmawiać z Fernando Torresem. Do takiego spotkania z reprezentantem Hiszpanii ma dojść w przyszłym tygodniu. Nowi włodarze chcą poznać cele na przyszłość Torresa i ewentualnie odwieść go od odejścia z Anfield.

Sporo mówi się, że Torres mógłby zastąpić Rooney'a w Man Utd. Jednak w grę wchodzi również transfer do FC Barcelony i Realu Madryt. The Reds nie zamierzają sprzedawać swojej największej gwiazdy.

Roy Hodgson: Nigdy nie zrezygnuję

Pod ogromną presją jest Roy Hodgson. Jednak menedżer Liverpoolu zapowiedział, że nie ma najmniejszego zamiaru rezygnować z posady szkoleniowca The Reds. W czwartek Liverpool nie wygrał kolejnego meczu, remisując z Napoli 0:0.

- Jestem tutaj na długi czas, żeby wykonać dobrą robotę. Przyszedłem, żeby odbudować Liverpool - mówi szkoleniowiec klubu z Anfield. Tymczasem w mediach spekuluje się, że Frank Rijkaard miały zastąpić Hodgsona. Na razie są to jednak tylko plotki.

Bale wychwalany pod niebiosa

Heurelho Gomes, bramkarz Tottenhamu Hotspur, powiedział, że Garteh Bale posiada technikę jak Brazylijczyk. Skrzydłowy Kogutów to rzecz jasna Walijczyk, ale kolega z drużyny nie może nadziwić się, jak duży talent posiada Bale.

- Gareth przypomina trochę Brazylijczyka, jak gra na boisku. Myślę, że załapałby się do reprezentacji mojego kraju, ponieważ gra bardzo dobrze. Jego trzy gole przeciwko Interowi były niewiarygodne. Sądzę, iż mógłby nawet zdobyć czwartego! - powiedział brazylijski bramkarz.

Defoe szybciej wróci na boisko?

W listopadzie do gry ma wrócić Jermaine Defoe. Napastnik Tottenhamu Hotspur przechodzi rehabilitację po operacji kostki. Początkowo spekulowało się, że może wrócić dopiero w okolicach świąt Bożego Narodzenia. Jednak rekonwalescencja przebiega pomyślnie i możliwy jest dużo szybszy powrót.

24-latek urazu doznał na początku września w pojedynku Anglii ze Szwajcarią. Przeszedł operację i najnowsze doniesienia sugerują, że będzie do dyspozycji Harry'ego Redknappa na mecz Ligi Mistrzów z Werderem Brema. Zostanie on rozegrany 24 listopada.

Young jednak nie podpisze

Media donosiły, że Ashley Young lada dzień podpisze nowy kontrakt, a tymczasem sam zawodnik zapowiedział, że do końca sezonu tego nie zrobi. Obecna umowa jest ważna jeszcze przez 18 miesięcy, więc The Villans latem przyszłego roku nie będą musieli oddawać go za darmo.

- Powiedziałem ludziom z Aston Villi, że nie chcę na ten moment podpisywać nowego kontraktu. Wiem, iż oni chcieliby tego, ale moja umowa będzie nadal ważna przez rok po zakończeniu bieżącego sezonu. Będzie mnóstwo czasu na rozmowy. Chcę dodać, że nie mam problemu z Aston Villą. Kocham fanów i bardzo cieszę się z gry - powiedział reprezentant Anglii.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×