Arka poluje na snajpera z Bośni

Działacze Arki Gdynia zamierzają przystąpić do ofensywy transferowej 1 lipca. Właśnie wtedy będzie można rozpocząć negocjacje z zawodnikami, którym kończą się kontrakty 31 grudnia.

Damian Gapiński
Damian Gapiński

Jednym z zawodników, któremu 31 grudnia kończy się kontrakt z klubem jest Bośniak Samir Bekrić. Właśnie z tym zawodnikiem w pierwszej kolejności zamierzają podjąć negocjacje działacze Arki. Na liście życzeń działaczy gdyńskiego klubu jest kilkanaście nazwisk zawodników, którym kończą się kontrakty. Są oni wyceniani na ponad pół miliona złotych. W normalnym okienku transferowym dla Arki byliby nieosiągalni. Działacze Arki zamierzają jednak podjąć z nimi negocjacje na temat umowy, która obowiązywałaby od 1 stycznia 2011 roku, a następnie podjąć negocjacje z ich dotychczasowymi klubami na temat wykupu zawodników już w okresie letnim, za dużo mniejsze pieniądze niż wynosi ich wartość rynkowa.

Jednym z zawodników, którzy mogliby zasilić w ten sposób Arkę jest właśnie Bekrić. W minionym sezonie w barwach Żeljeznicara Sarajewo 15 goli i zaliczył 14 asyst. Jego wartość rynkowa wynosi 800 tysięcy euro i byłby w kręgu zainteresowań silnych zespołów europejskich gdyby nie rygorystyczne przepisy dotyczące zatrudniania zawodników spoza Unii Europejskiej. Bośniak najlepiej czuje się na pozycji ofensywnego pomocnika, więc mógłby zastąpić na tej pozycji Bartosza Ławę.

Więcej w Przeglądzie Sportowym.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×