Serbia: Vidić, Stanković i… Isailović postraszą Polskę

Nemanja Vidić zatrzyma Roberta Lewandowskiego, Dejan Stanković będzie rządził w drugiej linii, gole Łukaszowi Fabiańskiemu będzie strzelał dwumetrowy Nikola Zigić, a Polacy nie zdołają pokonać Bojana Isailovicia?

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Każda formacja z liderem drużyny

Selekcjoner Radomir Antić ma mocną kadrę i w każdej formacji posiada doświadczonego zawodnika. Między słupkami stoi Vladimir Stojković, który ma za sobą już wiele występów w kadrze narodowej. Debiutował cztery lata temu.

W obronie najsławniejszym graczem jest Nemanja Vidić z Manchesteru United. Na prawej stronie pewne miejsce ma Branislav Ivanović, świeżo upieczony mistrz Anglii, a na środku Neven Subtotić. To kolega klubowy Jakuba Błaszczykowskiego i Łukasza Piszczka. Zwłaszcza ten drugi wkrótce może występować w jednej linii z Suboticiem. Jego osobą są zainteresowane czołowe angielskie kluby. Najbardziej Manchester City. Uważany jest za jednego z najbardziej utalentowanych środkowych obrońców w Europie.

W linii pomocy kluczową postacią jest Dejan Stanković, zdobywca Pucharu Mistrzów. Jest również Zoran Tosić, wypożyczony z Manchesteru United do FC Koeln, gdzie gra w jednym zespole z Adamem Matuszczkiem oraz Gojko Kacar z Herthy Berlin - były kolega z drużyny Piszczka.

Z kolei w ataku spore nadzieje wiąże się z dwumetrowym napastnikiem Nikolą Zigiciem, który właśnie został piłkarzem Birmingham City. Dobry sezon w Ajaxie Amsterdam miał Marko Pantelić. W Eredivisie strzelił 16 bramek. Polscy obrońcy muszą mieć się zatem na baczności.

Zagra "nasz"

W kadrze Serbii znajduje się "polski" zawodnik. Mowa oczywiście o Bojanie Isailoviciu, bramkarzu KGHM Zagłębia Lubin. 30-latek miał spore szanse na wyjazd do RPA, chociaż selekcjoner Radomir Antić musiał zrezygnować z jeszcze jednego golkipera. Powołania w sumie dostało czterech: Vladimir Stojković (Wigan Athletic), Żeljko Brkić (Vojvodina Nowy Sad) oraz Andjelko Djuricić (Uniao Leiria) i wspomniany bramkarz Miedziowych. We wtorek okazało się, że Brkić nie dostanie szansy pojechania na mundial. Isailović jeszcze kilka tygodni temu mówił w wywiadzie dla portalu SportoweFakty.pl: - Na tę chwilę jestem drugim bramkarzem. Pierwszym jest Stojković i to od czterech czy pięciu lat.

Kolejny test-mecz

Dla Serbów to kolejny test-mecz. W sobotę kompletnie im się nie udał. Przegrali z inną reprezentacją grającą w mistrzostwach świata - Nową Zelandią 0:1. W tym spotkaniu nie zagrali m.in. Dejan Stanković oraz Branislav Ivanović. Zabrakło również Isailovicia. W kwietniu Serbowie pokonali w ligowym składzie Japonię 3:0. W marcu z kolei ograli w takim samym stosunku bramkowym Algierię. Ostatnim pojedynkiem przed wyjazdem na mistrzostwa świata będzie mecz z Kamerunem (5 czerwiec).

Kadra Serbii:

Bramkarze: Vladimir Stojković (Wigan Athletic), Bojan Isailović (KGHM Zagłębie Lubin), Andjelko Djuricić (Uniao Leiria).

Obrońcy: Branislav Ivanović (Chelsea Londyn), Antonio Rukavina (TSV 1860 Monachium), Nemanja Vidić (Manchester United), Neven Subotić (Borussia Dortmund), Aleksandar Luković (Udinese), Ivan Obradović (Real Saragossa), Aleksandar Kolarov (Lazio Rzym).

Pomocnicy: Dejan Stanković (Inter Mediolan), Nenad Milijas (Wolverhampton), Milos Krasić (CSKA Moskwa), Milan Jovanović (Standard Liege), Milos Ninković (Dynamo Kijów), Zdravko Kuzmanović (VfB Stuttgart), Zoran Tosić (FC Koeln), Gojko Kacar (Hertha Berlin), Radosav Petrović (Partizan Belgrad).

Napastnicy: Nikola Zigić (Birmingham City), Marko Pantelić (Ajax Amsterdam), Danko Lazović (Zenit Petersburg), Dragan Mrdja (Vojvodina Nowy Sad).

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×