Jedenastka 31. kolejki I ligi

W jedenastce kolejki pierwszej ligi znaleźli się zawodnicy z pięciu klubów. Czterech piłkarzy w zestawieniu ma Górnik Zabrze, trzech Górnik Łęczna a dwóch Wisła Płock. Po raz kolejny większość z nominowanych zawodników stanowi o sile ofensywy w swoich ekipach.

Kamil Górniak
Kamil Górniak

Jakub Wierzchowski (Górnik Łęczna) - golkiper Górnika odżył po przyjściu Mirosława Jabłońskiego, który postawił na doświadczonego bramkarza, a ten rewanżuje się trenerowi dobrą grą. W Stalowej Woli uchronił kilka razy swój zespół od utraty gola.

Marcin Pacan (Wisła Płock) - obrońca Nafciarzy zdobył bramkę przeciwko Flocie Świnoujście. To trafienie okazało się bardzo ważne, gdyż zadecydowało w pewnym stopniu o wygranej Wisły Płock, która nadal walczy o utrzymanie.

Adrian Bartkowiak (Górnik Łęczna) - stoper Górnika Łęczna zagrał bardzo dobre zawody przeciwko Stali Stalowa Wola, barwy której jeszcze rok temu reprezentował ten zawodnik. Razem z partnerami z obrony nie pozwalał Stalówce na zbyt wiele.

Adam Banaś (Górnik Zabrze) - obrońca zabrzan spisał się bardzo dobrze w obronie. Nie pozwolił na zbyt wiele napastnikom ŁKS-u i tym samym pomógł swojej ekipie w bardzo cennym zwycięstwie.

Tomasz Grudzień (Wisła Płock) - pomocnik Wisły Płock rozegrał kapitalne zawody przeciwko Flocie Świnoujście. Grudzień zdobył jednego gola, dodatkowo kilka razy stwarzał ogromne zagrożenie pod bramką Floty. W końcówce mógł zdobyć kolejną bramkę, ale zabrakło szczęścia.

Bartłomiej Niedziela (Górnik Łęczna) - skrzydłowy ekipy z Łęcznej zagrał kapitalne zawody. Zagrał świetnie w ataku, kilkakrotnie ładnie obsłużył partnerów z drużyny zaliczając asystę przy pierwszym golu. Mógł zdobyć nawet gola, ale nie trafił piłkę będąc kilka metrów od bramki Stali.

Vladimir Balat (Górnik Zabrze) - Słowacki rozgrywający Górnika znów zachwycił kibiców. Po dobrym występie przeciwko Zniczowi zagrał jeszcze z Kluczborkiem i... usiadł na ławce. Kiedy w 60. minucie spotkania pojawił się na boisku pokazał charakter i nieprzeciętne umiejętności. W ciągu dwudziestu minut dwukrotnie obsłużył świetnymi podaniami Świątka, a ten dwukrotnie trafił do bramki Bogusława Wyparło. Na Roosevelta wreszcie trafił prawdziwy playmaker!

Paweł Strąk (Górnik Zabrze) - defensywny pomocnik Górnika, niemiłosiernie szydzony przez fanów Trójkolorowych pokazał, że potrafi grać w piłkę. Umiejętnie rozbijał ataki ŁKS-u w środku pola, a na cztery minuty przed końcem drugiej połowy znalazł się z piłką w polu karnym gospodarzy doskonale wiedząc jak się w tej sytuacji zachować. "Strąkinho" powoli staje się katem łodzian. Druga bramka, w drugim meczu z tą drużyną. Wynik godzien podziwu.

Darvydas Sernas (Widzew Łódź) - Litwin co mecz jest bardzo aktywnym zawodnikiem. Stwarza zagrożenie pod bramką rywali i często trafia także do siatki. W pojedynku z MKS Kluczbork było podobnie. To dzięki jego przepięknej bramce Widzew wygrał z beniaminkiem. Świetny ruch zrobił Widzew ściągając tego piłkarza.

Adrian Świątek (Górnik Zabrze) - ileż to naopowiadał się przed meczem Tomasz Hajto jak niesportowo prowadził się w Łodzi "Święty". Bynajmniej. Ale jak gra się w piłkę i strzela bramki po przenosinach do Górnika nie zapomniał. W piątek filigranowy napastnik strzelił dwie bramki ŁKS-owi i pozbawił były klub, w którym spędził blisko cztery lata nadziei na awans. Profesjonalista pełną gębą!

Tomasz Chałas (Znicz Pruszków) - dzięki dwóm golom napastnika Znicza ekipa z Pruszkowa nadal jest w grze. Chałas zapewnił zwycięstwo Zniczowi golem z 85. minuty. Gdyby bramka nie padła i mecz zakończyłby się podziałem punktów, to zespół z Mazowsza praktycznie pożegnałby się z liga. Najlepszy piłkarz Znicza w tym spotkaniu.

Ławka rezerwowych: Richard Zajac (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Tomasz Górkiewicz (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Przemysław Żmuda (Motor Lublin), Piotr Madejski (ŁKS Łódź), Piotr Reiss (Warta Poznań), Adam Cieśliński (KSZO Ostrowiec), Waldemar Sobota (MKS Kluczbork).

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×