Piotr Bagnicki: W środę odrobimy stracone punkty
Przez 372 dni Twierdza Bielsko była niezdobyta. Dopiero Widzew Łódź potrafił skruszyć jej mury i wywieźć z Bielska-Białej komplet punktów. Jak mówi napastnik Podbeskidzia Piotr Bagnicki goście z Miasta Włókniarzy wygrali zasłużenie.
Ariel Brończyk
- Tak musiało widocznie być. Gdyby jedna bramka wpadła dla nas to bylibyśmy w innych nastrojach - mówił po meczu Podbeskidzia z Widzewem napastnik Górali, Piotr Bagnicki.
W pierwszej połowie spotkanie było bardzo wyrównane, dopiero w drugiej części z Podbeskidzia zeszło powietrze. Czym zostało to spowodowane? - Nie mam pojęcia. Trudno jest mi to ocenić z boiska. Wydawało mi się, że graliśmy w zarówno w pierwszej, jak w drugiej połowie tak samo. Zawsze tak jest, że po utracie bramki coś z zespołu na kilka minut ucieka, później jednak próbowaliśmy zmienić wynik, lecz nie wyszło - wyjaśniał były piłkarz Odry Wodzisław.