Bruno: Wiem doskonale, że prezentujemy się bardzo dobrze

Jagiellonia wygrała przed własną publicznością ze Śląskiem Wrocław, a po raz kolejny z bardzo dobrej strony pokazał się Brazylijczyk - Bruno Coutinho Martins, który swój udany występ ukoronował bramką.

Tomasz Kozioł
Tomasz Kozioł

Bruno w rundzie jesiennej ma pewne miejsce w składzie żółto-czerwonych i w każdym spotkaniu popisuje się ciekawymi, w większości skutecznymi podaniami. - W ubiegłym sezonie nie udało mi się strzelić ani jednej bramki. W trwającej obecnie rundzie wystąpiłem od początku w czterech meczach i strzeliłem dwa gole. Jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy - mówi sympatyczny Brazylijczyk, który na pytanie, o to, jak się czuje po meczu ze Śląskiem, odpowiedział całkiem poprawną polszczyzną: - Bardzo dobrze.

Wychowanek Gremio Porto Alegre w 20. minucie meczu pokonał Ivo Vazgeča i tym samym w spotkaniu przeciwko wrocławskiej drużynie wyprowadził Jagiellonię na jednobramkowe prowadzenie. - Przyjąłem i uderzyłem w lewy róg bramki. Chciałbym jednak podkreślić, że ten gol jest zasługą wszystkich zawodników Jagiellonii - mówi skromnie Bruno.

Już w następną sobotę w Sosnowcu Jagiellonia zmierzy się z liderem Ekstraklasy i aktualnym mistrzem Polski - Wisłą Kraków, która prowadzi w tabeli z kompletem zwycięstw. Bruno nie obawia się tego pojedynku. - To nie problem, że Wisła zajmuje pierwsze miejsce. Na boisku gra się jedenastu przeciwko jedenastu. Nie przestraszę się Wisły. Jagiellonia w pierwszych meczach również prezentuje się bardzo dobrze - zdobyliśmy w czterech spotkaniach dziesięć punktów - dodaje Bruno. - Prawdopodobnie jest to najlepszy start w historii Jagiellonii. Wiem doskonale, że prezentujemy się bardzo dobrze - kończy gracz z Kraju Kawy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×