Peškovič zamiast do Wisły trafił do Tatrana

W grudniu ubiegłego roku Boris Peškovič rozwiązał kontrakt z rumuńskim zespołem CFR Cluj. Słowacki bramkarz miał powrócić do polskiej Ekstraklasy. Golkiper ustalił podobno warunki kontraktu z Wisłą Kraków.

Wojciech Święch
Wojciech Święch

Jednak właściciel Białej Gwiazdy zablokował przenosiny Borisa Peškoviča na Reymonta. Bogusław Cupiał nie chciał mieć bowiem w zespole piłkarza, który w przeszłości zamieszany był w aferę korupcyjną. W tej sytuacji Słowak postanowił powrócić do ojczyzny.

- Z 1. FC Tatran Prešov porozumiałem się w sprawie współpracy do lata, potem zobaczymy, co będzie dalej. Włodarze klubu skontaktowali się ze mną po nieudanych rokowaniach z Wisłą Kraków. Jestem szczęśliwy, że znaleźliśmy wspólny język. Umowa została podpisana w niedzielę rano - ujawnił Peškovič.

Nowa drużyna golkipera zajmuje obecnie przedostatnie miejsce w słowackiej Corgoň lidze. Były zawodnik Pogoni Szczecin ma w Tatranie wypełnić lukę po Jakubie Divišu, który odszedł do szkockiego Hibernianu.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×