Sobota w Premier League: Piłkarz Arsenalu z nowym kontraktem, Beckham w Tottenhamie dla koszulek?

Arsenal Londyn ponad miesiąc zwlekał z ujawnieniem informacji, że Emmanuel Eboue podpisał nowy kontrakt z Kanonierami. Tymczasem Harry Redknapp zdementował informacje mówiące, że chce pozyskać do Tottenhamu Hotspur Davida Beckhama, żeby sprzedać więcej koszulek. Natomiast Manuel Almunia może opuścić Arsenal Londyn w styczniowym okienku transferowym. Arsene Wenger przyznał, że Hiszpan ma oferty ze swojej ojczyzny. Z kolei David Ngog, napastnik Liverpoolu, zapowiedział, że jego celem w 2011 roku jest zdobycie większej ilości goli niż miało to miejsce dotychczas.

Bartosz Zimkowski
Bartosz Zimkowski

Harry Redknapp: Chcę Beckhama nie dla sprzedaży koszulek

Tottenham Hotspur próbuje pozyskać Davida Beckhama na zasadzie wypożyczenia. Reprezentant Anglii przez dwa miesiące ma grać w Europie, a potem wrócić do Los Angeles Galaxy.

Problemem jest fakt, że wiele klubów chciałoby pozyskać Beckhama. 35-latek to jeden z najpopularniejszych piłkarzy na świecie. Nic dziwnego, ponieważ z marketingowego punktu widzenia to świetny ruch. - Nie chcemy go po to, żeby sprzedać więcej koszulek - denerwuje się Harry Redknapp, menedżer Kogutów. Dodał, że Beckham urodził się w Londynie i to może go skłonić do wyboru Tottenhamu.

Eboue z nowym kontraktem

Piłkarz Arsenalu Londyn ucieszył fanów Kanonierów, składając podpis pod nowym kontraktem. Zgodnie z tradycją Arsenal nie podał żadnych szczegółów odnośnie umowy. Nie wiadomo na jak długo 27-latek związał się z klubem z Emirates Stadium.

Co więcej… - Przedłużył kontrakt miesiąc lub dwa miesiące temu. To długoterminowa umowa - powiedział Arsene Wenger. Jednak dopiero teraz podano to do publicznej wiadomości.

Reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej gra dla Arsenalu od 2005 roku, kiedy przyszedł z belgijskiego Beveren.

Carlo Ancelotti: Wygrajmy z Aston Villą

Jakie noworoczne życzenie ma Carlo Ancelotti? Menedżer Chelsea Londyn chce wygrać w niedzielę z Aston Villą i w dobrym stylu rozpocząć 2011 rok. Byłoby to drugie zwycięstwo z rzędu The Blues.

Po sześciomeczowej przerwie Chelsea znów wygrała. Pokonała Bolton Wanderers. Teraz w 21. kolejce Premier League zmierzy się z Aston Villą. - Musimy wygrać, ponieważ chcemy potwierdzić swoją dobrą dyspozycję z drugiej połowy meczu z Boltonem. Aston Villa jest w trudnym czasie i dla nich każde spotkanie jest ważne - przyznał Ancelotti.

Hiszpańskie kluby zainteresowane Almunią

Manuel Almunia może opuścić Arsenal Londyn w styczniowym okienku transferowym. Arsene Wenger przyznał niedawno, że chce, aby Hiszpan pozostał na Emirates Stadium. Jednak w tej chwili jest bramkarzem numer 3.

Doświadczony golkiper raczej nie będzie chciał oglądać spotkań z perspektywy trybun, tym bardziej, że kluby z Hiszpanii są nim zainteresowane. - Faktycznie jest coś na rzeczy, ale decyzja należy do niego. Nigdy nie jest ona łatwa, lecz to część naszej pracy - powiedział Wenger.

Napastnik Liverpoolu chce więcej goli w nowym roku

David Ngog, napastnik Liverpoolu, zapowiedział, że jego celem w 2011 roku jest zdobycie większej ilości goli niż miało to miejsce dotychczas. W bieżących rozgrywkach osiem razy trafił do siatki rywali.

- Strzeliłem kilka goli i jestem z tego szczęśliwy, ale chcę, żeby 2011 rok był jeszcze lepszy pod tym względem. Nie chcę wyznaczać sobie konkretnego celu bramkowego. Jeśli będę dostawał szansę gry, to zawsze będę chciał grać jak najlepiej dla zespołu i strzelić gola, żeby drużyna mogła wygrać - powiedział 21-letni Ngog.

Arsenal straci asystenta?

Pat Rice może po zakończeniu sezonu opuścić Arsenal Londyn. To bardzo ważna postać na Emirates Stadium, druga osoba po Arsenie Wengerze w sztabie szkoleniowym.

Francuz zatrudnił go w 1996 roku jako swojego asystenta. Czy Rice zostanie w Kanonierach? - Ja chcę go na 200 procent. Wiem jak wartościowy to pracownik dla Arsenalu, dlatego chcę, żeby został. Na ten moment jest więcej szansy na to, że zostanie niż odejdzie - powiedział Wenger. Rice jako 15-latek trafił do szkółki Kanonierów. W sumie rozegrał dla tego klubu ponad 500 meczów.

Sunderland nie będzie aktywny

Prezes Sunderlandu Niall Quinn zapowiedział, że Czarne Koty nie będą w styczniu szarżowały na rynku transferowym. Zwykle klub ze Stadium of Light ochoczo kupował, wypożyczał i sprzedawał piłkarzy podczas każdego okienka transferowego.

Teraz ma być "spokojnie". Nie można się jednak dziwić, ponieważ Sunderland dobrze sobie radzi w lidze i Steve Bruce nie narzeka na kadrę, którą posiada. - W poprzednich okienkach kupowaliśmy wielu zawodników. Teraz mamy młodych graczy w składzie i trzeba im dać trochę czasu, aby pokazali swoje umiejętności - powiedział Niall Quinn.

Blackburn chce nowe twarze

Steve Kean optymistycznie zapatruje się na zimowe okienko transferowe. Menedżer Blackburn Rovers zamierza wzmocnić swój skład nowymi piłkarzami, aby jego drużyna zaczęła grać na miarę oczekiwań.

- Mamy przygotowaną silną listę zawodników. Zobaczymy co da się z tym zrobić - przyznał Kean. Od 1 stycznia kluby mogą kupować i wypożyczać piłkarzy.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×